Jeśli Biuro Patentów i Znaków Towarowych USA pozytywnie rozpatrzy wniosek Paramount o zarejestrowanie World War Z, być może twórcy The War Z będą musieli zmienić nazwę gry. Jej producent, Sergey Titov, utrzymuje, że może ją (póki co) wykorzystywać.
Jeśli Biuro Patentów i Znaków Towarowych USA pozytywnie rozpatrzy wniosek Paramount o zarejestrowanie World War Z, być może twórcy The War Z będą musieli zmienić nazwę gry. Jej producent, Sergey Titov, utrzymuje, że może ją (póki co) wykorzystywać.
Gdy okazało się, że nie wszystko jest w porządku z rejestracją znaku towarowego The War Z, padły podejrzenia, że było to przyczyną wycofania kontrowersyjnej gry ze sprzedaży na Steamie (szerzej o zamieszaniu wokół tego tytułu pisaliśmy w artykule Wielka drama wokół War Z - o co w tym wszystkim chodzi?).
Jak wynika z powiadomienia wysłanego do przedstawiciela Hammerpoint Interactive, studio Paramount złożyło wniosek o zarejestrowanie znaku towarowego World War Z, zanim twórcy The War Z wysłali własne dokumenty. Od 15 listopada na stronie Biura Patentów i Znaków Towarowych USA (USPTO) w statusie The War Z widnieje informacja, że zawieszono rozpatrywanie aplikacji i nie można podejmować żadnych dalszych działań związanych z tym znakiem towarowym. Teraz wszystko zależy od tego, czy marka World War Z zostanie zarejestrowana.
Sergey Titov oświadczył, że kiedy tylko otrzyma odpowiedź od prawnika, który składał dokumenty i pracuje z USPTO nad rozwiązaniem problemu, wyjaśni całą sytuację.