Na blisko 90 punktów jest średnio oceniany nowy exclusive z PS3, Ni no Kuni: Wrath of the White Witch. Gra w tym tygodniu debiutuje w Europie.
Na blisko 90 punktów jest średnio oceniany nowy exclusive z PS3, Ni no Kuni: Wrath of the White Witch. Gra w tym tygodniu debiutuje w Europie.
Ni no Kuni: Wrath of the White Witch po cichu zadebiutowało w ubiegłym tygodniu w Stanach Zjednoczonych, a już niebawem pojawi się w sklepach na Starym Kontynencie (premiera zaplanowana jest na 1 lutego). Za co recenzenci tak bardzo docenili grę? Przekonajcie się sami.
Ni no Kuni: Wrath of the White Witch z łatwością mieści się w gronie najlepszych japońskich RPG-ów tej generacji. Wierzę, że przetrwa próbę czasu i stanie się jedną z najbardziej ukochanych przygód, którą ludzie będą wspominali latami. To gra dla każdego, komu marzy się powrót do starej szkoły robienia RPG-ów, ale kto jednocześnie akceptuje rozwój na płaszczyźnie graficznej, dźwiękowej i systemów rozgrywki.
Jeden z najlepszych RPG-ów, w jakie grałem od lat. Piękne połączenie tradycyjnej receptury na jRPG-a z piękną grafiką, wspaniałą opowieścią, świetnym wachlarzem postaci i przemyślaną rozgrywką.
Jeśli w jakikolwiek sposób doceniasz świetne RPG-i, nie trzeba ci niczego więcej niż Ni no Kuni: Wrath of the White Witch.
Nie da się przesadzić z oceną wpływu fantastycznego soundtracka.
Kapitalne, pasjonujące i poruszające - oczywiście we właściwy sposób.
Ta gra zasługuje na to, by dotrzeć do znacznie większej grupy graczy niż niszy zgromadzonej wokół RPG-ów i ekipy Studio Ghibli - tych ludzi nie trzeba do niej przekonywać. Jest tak znakomicie zaprojektowana, że rozgrzałaby serca zarówno osób grających w Army of Two jak i Fifofilów... gdyby tylko na to pozwolili.
Pomimo systemu walki potrafiącego zirytować, Ni no Kuni: Wrath of the White Witch powinno przemówić do graczy każdego typu.
Opowieść trąci kliszą, a momentami nawet nudą, scenariusz nie jest niczym szczególnym, można się też dopatrzyć pewnych niedociągnięć w sztucznej inteligencji i decyzjach projektowych. Nie da się obok tego przejść obojętnie. Gra jest jednak tak piękna, tak dająca się lubić, tak urocza i tak starannie przygotowana z matczyną troską, że niemożliwym jest, by zakończyć spotkanie z nią nie będąc pod wrażeniem i bez satysfakcji.
Jeden z najlepszych japońskich role-playerów tej generacji. Piękna pod każdym względem, zarówno wizualnie jak i emocjonalnie.
Choć Ni no Kuni brakuje nieco finezji, gra nadrabia ilością i bogactwem - jest w niej mnóstwo rzeczy do zrobienia, a każda chwila to wizualny majstersztyk. Może jednak być ekstremalnie frustrująca; niektóre wybory nie do końca działają. Jej urok ostatecznie i tak cię jednak kupi.
Level-5 nie stworzyło złej gry, ale jest to produkcja niespójna, taka, która nie rozumie własnych mocnych stron i słabości. Jaskrawy wygląd i pogodny ton przemówi do niektórych ludzi, ale Ni no Kuni: Wrath of the White Witch brakuje kawałka serca, co trudno ignorować.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!