Dlaczego BioShock: Infinite zostało zmienione ze względu na religijnego pracownika?

Małgorzata Trzyna
2013/03/01 20:32

Mimo, że szef Irrational Games, Ken Levine, utrzymuje, że nie chce iść na żadne kompromisy tylko po to, by nikogo nie urazić, zmienił postać Comstocka. Tłumaczy, że nie miał okazji przeżyć religijnych uniesień, dlatego jego wersja byłaby nieuczciwa.

Dlaczego BioShock: Infinite zostało zmienione ze względu na religijnego pracownika?

W styczniu informowaliśmy Was o tym, że jedna z postaci w BioShock: Infinite została zmieniona po rozmowie z kilkoma religijnymi osobami. Ken Levine tłumaczył, że dzięki temu posunięciu fabuła stała się lepsza. Poproszony o komentarz przez serwis Gamespot, wyjaśnił, że jeden z pracowników chciał złożyć wypowiedzenie, gdy zobaczył pewną scenę. Levine zaczął wówczas zastanawiać się, czy potrafi dobrze opisać coś, czego nigdy nie doświadczył.

GramTV przedstawia:

- Pod koniec gry była scena, do której dotarł jeden z naszych artystów, po czym wyłączył BioShocka, włączył komputer, uruchomił Microsoft Word i napisał rezygnację, ponieważ była to dla niego zbyt duża obraza – wyjaśnił Levine. – Pomyślałem, że muszę dowiedzieć się, dlaczego ludzie podążają za Comstockiem. Było to kluczowe zagadnienie w przypadku tej postaci. Dlaczego ludzie za nim szli? Co on im dawał? Męczyłem się z tym przez długi czas, ponieważ religijna ekstaza jest czymś, co religijny przywódca może wywołać, ale jako pisarz nie miałem z tym styczności. Ciężko jest opisać coś, czego nigdy się nie czuło. Uważam, że byłoby to nieuczciwe.

Jaki będzie efekt końcowy, przekonamy się pod koniec marca, gdy BioShock Infinite trafi na PC, PS3 i Xboksa 360.

Komentarze
226
zadymek
Gramowicz
10/03/2013 11:23

Pozwoliłem sobie przetransferować naszą dyskusję do tego wątku http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=5374&u=11567#endTam znajdziesz odpowiedź.

Usunięty
Usunięty
10/03/2013 00:41

to jest odpowiedź na posta dodanego przez pawbuk

Dnia 05.03.2013 o 01:28, ev1l_on3 napisał:

> > Niby co jest "całkowitym zaprzeczeniem" czego ? > > Ech, przeczytaj jeszcze raz swojego posta, później kolejny, tak jeszcze z 5 razy i może > zrozumiesz :D Oświeć mnie.

Czekałem, czekałem i się nie doczekałem. Więc nie wiem jak Ty to zrozumiałeś, bo chodziło mi o to, że dzięki telewizji i prasie i ich nagonce na tolerancję nie można nawet krzywo spojrzeć na geja, by ktoś ci nie przypiął plakietki "homofob", a już nie waż się człowieku ograniczać im jakiegokolwiek prawa, czego przykładem jest choćby reakcja tu na forum.Większość ludzi temu uległa i teraz przedkładają tą źle pojętą tolerancję nad rozsądek, byleby nie wyjść na kogoś nietolerancyjnego.Takie przesadne "dbanie" o prawa wszystkich, to według mnie ślepa uliczka, gydż dbając o prawa jednych można łatwo deptać prawa innych. Najpierw rozsądek ludzie potem tolerancja.

Usunięty
Usunięty
10/03/2013 00:39
Dnia 06.03.2013 o 01:23, zadymek napisał:

1. Poczytaj soibie o kryptohomoseksualistach i potem powtóż te bzdury

Co to jest znowu za wymysł. Wygląda jak próba uciszenia tzw. homofobów. Znasz jakiegoś "kryptohomoseksualistę" który został homoseksualistą ?

Dnia 06.03.2013 o 01:23, zadymek napisał:

2. Mogą sobie załatwić np z zaprzyjaźnioną lesbijką. Co wtedy zrobisz?

Stale wymyślasz jakieś obejścia, matka zastępcza czy in vitro to nie jest naturalny sposób. Kiedy w końcu przyznasz że para gejów nie może mieć potomstwa w naturalny sposób tak samo jak para homoseksualnych pingwinów może co najwyżej wysiadywać kamień.

Dnia 06.03.2013 o 01:23, zadymek napisał:

> To zależy od wieku dziecka. Znaczy w pewnym wieku widok "w akcji" hetero już nie szkodzi a homo jak najbardziej? Explain please.

W pewnym wieku dzieciak zauważa takie odstające przypadki. Przykładem niech będzie choćby ta córka Wiplera.

Dnia 06.03.2013 o 01:23, zadymek napisał:

> Ale ty też nie :P Ale ja się chętnie najpierw dowiem a potem bedę osądzał: nie strzelam na prawo i lewo obawami z d*** wziętymi. > Nie pisałem że takie dziecko koniecznie zostanie homo, ale pisałem że wpłynie to (negatywnie) > na psychikę. Jak i w jaki sposób konkretnie wpłynie? Bo ja ze swojego dzieciństwa nie pamiętam ani mamusi obśliniającej tatusia, ani przyłapania ich w nagliżu a tym bardziej podczas jakiejś ostrej "akcji"w sypialni. Czy aby ta sfera życia ogólnie nie powinna być- i nie jest- prezentowana młodocianym? Czy w takim ujęciu ma znaczenie co się dzieje za zamkniętymi drzwiami? A może na psychikę dzieciaka będzie miała wpływ jakaś mistyczna "pedalska atmosfera"?

" Nie ma żadnych dowodów naukowych stwierdzających, że zdolność do prawidłowego wychowywania dzieci ma związek z orientacją seksualną: zarówno homo- jak i heteroseksualiści są w stanie stworzyć odpowiednie środowisko dla wychowywanych przez siebie dzieci. Badania wykazały, że rozwój psychospołeczny dzieci nie jest zależny od orientacji seksualnej rodziców – może odbywać się tak samo dobrze zarówno wtedy, gdy rodzice są tej samej jak i różnej płci. "— Amerykańskie Towarzystwo PsychologiczneTaaaaaa, ciekawe jak to się ma do badań takiego Freuda.W jaki sposób dzieciak wychowywany przez 2 tatusiów lub 2 mamusie ma prawidłowo przejść przez fazy rozwoju psychoseksualnego, a zwłaszcza przez fazę falliczną?" Prawidłowe rozwiązanie kompleksu Edypa ma determinować życie emocjonalne dorosłego człowieka. W psychoanalizie jest to jeden z podstawowych kompleksów libido. " - i jak ma niby do tego dojść z 2 tatusiami czy 2 mamusiami ?




Trwa Wczytywanie