Silnik stworzony przez EA DICE - Frostbite 3.0 - nie będzie wspierał Nintendo Wii U, ujawnił podczas wywiadu dla Eurogamera Patrick Bach, producent wykonawczy marki Battlefield
Silnik stworzony przez EA DICE - Frostbite 3.0 - nie będzie wspierał Nintendo Wii U, ujawnił podczas wywiadu dla Eurogamera Patrick Bach, producent wykonawczy marki Battlefield
- Nie chcemy dostarczać odmiennych gier dla każdej z platform - to z kolei słowa Tobiasa Dahla, odpowiedzialnego za projekt pojedynczej kampanii BF4. - Musimy ustalić gdzieś limit, aby znać minimalną specyfikację techniczną. Z kolei Patrick dodał, że gdyby już faktycznie miała powstać wersja nowego Battlefielda dedykowana Nintendo Wii U, zespół wziąłby pod uwagę unikalne cechy tego sprzętu, jak np. tabletowy kontroler. Dodał jednocześnie, że w teorii jest to możliwe, ale sam nie wie jak miałaby wyglądać taka gra. Być okrojoną wersją tego co zaprezentowane zostało na gameplayu? A może to wszystko wymagałoby kompletnego przeprojektowania?
- Najważniejsze jest, na czym się koncentrujesz. A my obecnie nie koncentrujemy się na Nintendo Wii U - zakończył rozważania na ten temat P. Bach. Wygląda więc na to, że w teorii taka wersja mogłaby powstać, ale póki co znajduje się to poza kręgiem zainteresowania EA DICE. Poniekąd trudno się dziwić.
Brak wsparcia przez Frostbite 3.0 dla Nintendo Wii U może mieć jednak poważne konsekwencje dla tej platformy. Przecież na tym silniku opartych będzie więcej gier niż tylko Battlefield. Wiadomo, że zostanie wykorzystany chociażby w nowym Mass Effect oraz Dragon Age 3. I nie padło ani jedno słowo w kontekście tych tytułów i ich pojawienia się na nowej platformie Nintendo. Brak takich hitów nie jest czymś obok czego potencjalny nabywca przejdzie obojętnie. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku Unreal Engine 4 - Epic Games niedawno ogłosiło, że ich nowy silnik także nie będzie wspierał Wii U. Wygląda więc na to, że Nintendo może mieć mały problem. Bo albo platformę ominą głośne hity, albo ich wersje przeznaczone na Wii U będą wymagały znacznych nakładów osobnej pracy i to na innych silnikach.