Wyciekł gameplay z Far Cry 3: Blood Dragon! Są też nowe screeny

Patryk Purczyński

2013/04/09 10:13

Far Cry 3: Blood Dragon okazuje się być całkiem podobny do swojego pierwowzoru. Oczywiście oprócz kolorystyki, która tym razem jest znacznie ciemniejsza i przyodziana w różnobarwne światełka.

Do sieci przedostał się obszerny gameplay z Far Cry 3: Blood Dragon. Gra, która wciąż nie została oficjalnie zapowiedziana przez Ubisoft, wygląda jak mod do oryginalnego trzeciego Far Cry'a. Rozgrywka prezentuje się identycznie - mamy więc połączenie skradania się i bezszelestnego likwidowania przeciwników z wymianą ognia. Zdecydowanie inna ma być za to stylistyka i kontekst.

Według informacji, które również nieoficjalnymi kanałami przedostają się do internetu, Blood Dragon ma być pastiszem filmów z lat 80. i ich wizji przyszłości, która dla nas stanowi dziś teraźniejszość lub nawet niedaleką przeszłość. Akcja gry ma być bowiem osadzona w roku 2007, a jej główny bohater ma za zadanie "uratować dziewczynę, rozprawić się z zastępami przeciwników i ocalić świat".

Na gameplayu żadnej dziewczyny nie ma, podobnie zresztą jak symbolicznego aktu ocalenia świata. Jest za to całkiem sporo wrogów, którzy regularnie padają od ostrzału gracza. Zobaczcie zresztą sami. Na deser przedstawiamy także nowe screeny z Far Cry 3: Blood Dragon.

[Aktualizacja] Gameplaye są szybko ściągane, ale udało nam się znaleźć nowy. A jako bonus dorzucamy drugi film! Spieszcie się jednak, bo i one mogą niebawem zniknąć z sieci.

GramTV przedstawia:

Komentarze

Usunięty

10/04/2013 15:47

Coraz lepiej, ale co z filmikami?

Usunięty

09/04/2013 23:27

Pozwolić ukraść grę, która nawet nie została zapowiedziana- Ubi wygrał puchar.Z drugiej strony jednak ta akcja piratów sprawi, że argument Ubi "95% pececiarzy to piraty i złodzieje" nabierze sensu, przez co znowu oberwie się uczciwszej części graczy :/

Usunięty

09/04/2013 22:30

> > Nasz kochany Ubisoft ma za swoje, pozdro od ich ulubionych PCtowców :D> Tajest, róbmy ze złodziei dzielnych bohaterów, a później narzekajmy na DRMy.Tym bardziej, że się na nich przejechali i mieli z większości zrezygnować. O ile mnie pamięć nie myli (a trochę gier Ubisoftu mam), to do zagrania w jakąkolwiek ich grę wystarczy jednorazowe podłączenie do neta, a potem można grać offline. Z Heroes 6chyba była lipa jak z Assassinem 2, ale nie pamiętam czy to spatchowali, bo akurat tejgry nie mam.

Trwa Wczytywanie