Bezgłośnie, bezwzględnie, bez świadków - tak według polskiej wersji zwiastuna Splinter Cell: Blacklist trzeba obchodzić się z wrogami.
Bezgłośnie, bezwzględnie, bez świadków - tak według polskiej wersji zwiastuna Splinter Cell: Blacklist trzeba obchodzić się z wrogami.
Abstrahując od kwestii lingwistycznych. Pierwsza część zwiastuna skupia się na tej bardziej skradankowej stronie Splinter Cell: Blacklist. Planowanie ruchów, pozostawanie w cieniach, zabójcze, wymierzone co do sekundy ataki, korzystanie z gadżetów (Sam ma nawet malutką kuszę). Poznajemy też zarys fabuły - będą modulujący głosy terroryści, żal do Ameryki, gry pozorów i - możemy spokojnie założyć - triumf dobra i łopoczący na wietrze sztandar.
Druga cześć zwiastuna to natomiast ten moment, gdzie wszystko wybucha, a Fisher zaciska zęby i zabija każdego w promieniu pół kilometra.
Premiera Splinter Cell: Blacklist 22 sierpnia tego roku.