Cyberpunkowi 2077 bliżej do filmów Tarantino niż do Blade Runnera

Patryk Purczyński
2013/05/01 22:54

Tytułowy "Cyberpunk" w najnowszej produkcji CD Projekt RED nie ma odwoływać się jedynie do estetyki gry, ale praktycznie do każdej jej płaszczyzny - tłumaczą głównodowodzący projektem.

Cyberpunkowi 2077 bliżej do filmów Tarantino niż do Blade Runnera

- Chcemy by gra w większym stopniu skupiała się na akcji. Będzie w niej system pozwalający używać aktywnych umiejętności podczas rozgrywki w sekwencji strzelania, lub coś w tym rodzaju - tłumaczy Mateusz Kanik, dyrektor gry Cyberpunk 2077. - Wolimy to od pasywnych umiejętności znanych z książek - podkreśla przedstawiciel CD Projekt RED.

- Jednocześnie ważne jest, by utrzymać klimat i nastrój z oryginalnego Cyberpunku. Nie chcemy po prostu stworzyć gry w klimatach sci-fi - to by było proste. Chcemy to zbilansować z głównymi funkcjami i nastrojem Cyberpunku. A to już znacznie trudniejsze zadanie - dodaje.

GramTV przedstawia:

Jak tłumaczy z kolei dyrektor kreatywny Sebastian Stępień, Cyberpunk nie ma być jedynie określeniem odwołującym się do estetyki gry, a do całej filozofii, opowieści i bohaterów. - To bardzo, bardzo istotne. Styl, nastrój, atmosfera świata, to, co robisz w barze, co pijesz, jak reagujesz na innych ludzi, jakie dialogi wybierasz - wszystkie te rzeczy pozwalają nam podtrzymać klimat Cyberpunku przez cały czas - stwierdza.

- Wokół jest mnóstwo cyber gier, ale nie ma w nich punku - kontynuuje Kanik. - W naszą chcemy władować sporo punku. Nie chcemy tworzyć mrocznego i pozbawionego nadziei świata. Nie robimy Blade Runnera. Będzie tu pełno rock and rolla. A Stępień uzupełnia: - Gra będzie bardziej w stylu filmów Tarantino.

Komentarze
30
Dared00
Gramowicz
03/05/2013 16:53
Dnia 03.05.2013 o 16:50, michal_w napisał:

Przy okazji, zamiast wypisywać jakieś ogólne pierdoły niech wreszcie coś powiedzą o właściwej rozgrywce. Jak na razie mamy do czynienie z siermiężnym PR.

Nic nie powiedzą o rozgrywce, bo nie ma rozgrywki. Ta gra nadal jest w proszku. CDPR jak na razie robi to, co umie robić najlepiej, czyli poi masy hasełkami o rewolucji i o tym, jaka owa gra (która jeszcze nie istnieje) jest niesamowita.

Usunięty
Usunięty
03/05/2013 16:50

Jak Wiedźminy to szczyt ich umiejętności to szkoda się nawet porywać na Tarantino. Pierwsza i podstawowa różnica, on tworzy film z duuużym przymrużeniem oka i zabawia się konwencją czego o CDPR powiedzieć jeszcze nie można.Przy okazji, zamiast wypisywać jakieś ogólne pierdoły niech wreszcie coś powiedzą o właściwej rozgrywce. Jak na razie mamy do czynienie z siermiężnym PR.

Xzwart
Gramowicz
02/05/2013 17:03

> >> Nakręcił raptem dwa dobre filmy: Pulp Fiction> >> i Wściekłe Psy.> > Poprawka: nakręcił sporo dobrych filmów z czego te dwa są najlepsze ;-)>> Ja bym jeszcze dodał "Prawdziwy romans". Tarantino wprawdzie nie reżyserował tego filmu,> ale to tylko dlatego że bał się spieprzyć swojego scenariusza. I w sumie nie dziwię mu> się, bo to byłby jego pierwszy tak duży film - reżyserii podjął się Tony Scott i spisał> się na medal.Jak już offtopic to dodam że najnowszy plik Django uważam za drugi po Pulp Fiction(oglądałem wszystkie ofc)




Trwa Wczytywanie