Wydana w tym miesiącu produkcja jest spin-offem ubiegłorocznej strzelaniny Far Cry 3, przenoszącym nas w świat rodem z kaset VHS. Ubisoft postanowił zakpić z wizji przyszłości twórców filmów z lat 80. - i wyszło mu to całkiem nieźle. W naszej recenzji Blood Dragon otrzymał soczystą dziewiątkę - nie tylko za świetną rozgrywkę, którą znamy z FC 3, ale także, a wręcz przede wszystkim, za niepowtarzalny klimat i humor.
Mody to domena użytkowników komputerów. Ubisoft postanowił jednak dać możliwość popuszczenia wodzy fantazji konsolowcom i to właśnie im udostępnił darmowy edytor do Far Cry 3: Blood Dragon.