Na Ouya, jak dotąd, nie ukazał się hit, który przyniósłby zyski sięgające milionów dolarów. Na razie największy sukces odnotował Matt Thorson, twórca TowerFall, który zarobił 21 000 dolarów. Inny tytuł – Hidden in Plain Sight – znalazł 1900 nabywców, a jego twórca zyskał ponad 4 tysiące dolarów. Można to uznać za sukces, ale wielu developerów twierdzi, że zarobiło mniej niż tysiąc. Uhrman jest jednak dobrej myśli i podkreśla, że konsola istnieje na rynku dopiero od miesiąca.
- Jeśli ktoś mówi, że nie da się zarobić na Ouya, to mnie obraża. Jestem pewna, że twórcy TowerFall i Hidden in Plain Sight też mogą poczuć się urażeni. Konsola zadebiutowała miesiąc temu, a twórcy mieli dostęp do sprzętu przez 6 miesięcy. Jak na razie jesteśmy zadowoleni z wyników, tak samo jak developerzy i gracze.
W ciągu ostatniego miesiąca 27 procent użytkowników Ouya zdecydowało się na zakup gry – jest to dość duży odsetek jak na konsolę opierającą się na modelu free-to-play. Odnotowano także, że w przypadku 13 spośród 20 najlepszych gier na Ouya 8 procent graczy ulepszyło je do płatnej wersji. Może wydawać się, że to niewiele, ale jak na konsolę istniejącą na rynku od miesiąca jest to dobry wynik.
- Myślę, że jest sporo osób, które tworzą gry społecznościowe albo na urządzenia mobilne i zabiliby, byle mieć te 8 procent w przypadku platformy liczącej sobie zaledwie 30 dni – powiedziała Uhrman. – Wyniki będą coraz lepsze w miarę, jak coraz więcej graczy będzie kupowało konsole, co przyciągnie większą liczbę twórców. Wierzę, że pod koniec roku niektórzy będą mogli pochwalić się, że zarobili ponad milion dolarów na Ouya.