Pomimo słabych wyników sprzedaży People Can Fly uważa Bulletstorma za najlepszy tytuł spośród wszystkich debiutujących w roku 2011.
Pomimo słabych wyników sprzedaży People Can Fly uważa Bulletstorma za najlepszy tytuł spośród wszystkich debiutujących w roku 2011.
Ponadto okazuje się, że gra sprzedała się w łącznym nakładzie nie przekraczającym miliona egzemplarzy, co można uważać za komercyjną porażkę - nie oznacza to jednak, że twórcy mają sobie coś do zarzucenia. - Sądzę, że zawsze, gdy dałeś z siebie wszystko i czytasz świetne recenzje, które jednak nie przekładają się na sukces finansowy myślisz o tym, że być może jest coś, co mogłeś wykonać inaczej. Problemem jest to, że zupełnie tak jak na rynku filmów, najwięcej pieniędzy zarabianych jest przez kontynuacje. Koniec końców - zrobiliśmy świetną grę. Grę, w którą sami chcemy grać i nie mamy się czego wstydzić, ani też nie chcielibyśmy niczego w niej zmienić. Zrobiliśmy wszystko co mogliśmy - tłumaczy pracownik People Can Fly.
Trzymajmy kciuki za to, by wbrew słabej sprzedaży pierwszego Bulletstorm twórcy mieli okazję zrobić następną część tej gry. W końcu, wedle opisanej wyżej zasady, kontynuacja powinna poradzić sobie znacznie lepiej.