Shuhei Yoshida zapewnia, że Sony nie wypstryka się szybko z gier i nie zostawi konsoli na pastwę kurzu. Oby, bo z PS Vitą się ta sztuka nie udała.
Shuhei Yoshida zapewnia, że Sony nie wypstryka się szybko z gier i nie zostawi konsoli na pastwę kurzu. Oby, bo z PS Vitą się ta sztuka nie udała.
Interesujące, że omawiając lineup i daty premier, zawsze rozmawiamy wewnętrznie z zespołami marketingowców o tym, kiedy wypuścić te gry. Nie chodzi o to, czy wypuścić wszystko na start konsoli, czy nie. Starają się pogodzić jedno z drugim. Chcą przygotować większą reprezentację na start konsoli, ale jednocześnie zapewnić regularny przypływ gier po premierze. Trudno pogodzić ze sobą te dwie sprawy.
Myślę, że dzięki dobremu wsparciu wydawców z zewnątrz powinniśmy skupić się na zapewnieniu regularnego przypływu gier, zamiast wypuszczać wszystko w dniu startu konsoli.
Zespoły pragną poczekać aż będą mogli pokazać coś, co wywoła u ludzi okrzyk "wow". To naturalne, że twórcy chcą poczekać z zapowiedzą jak najdłużej. Zgadzam się z nimi. Możemy powiedzieć coś o nowej grze Naughty Dog czy pokazać teaser i ludziom może się to spodobać. Może się jednak okazać, że to nienajlepsza wizytówka gry, którą właśnie robią na PS4.
To dla nas luksus nie musieć zapowiadać wszystkich powstających gier. Nie czujemy takiej potrzeby, by wesprzeć start PS4.