Większe i mniejsze poprawki to nie wszystko, co przygotowali czarodzieje z Naughty Dog. W trybie Przesłuchania żywy wróg jest wart znacznie więcej od martwego, a informacja jest kluczem do sukcesu.
Większe i mniejsze poprawki to nie wszystko, co przygotowali czarodzieje z Naughty Dog. W trybie Przesłuchania żywy wróg jest wart znacznie więcej od martwego, a informacja jest kluczem do sukcesu.
Ekipa Naughty Dog opowiada o usprawnieniach w sieciowych trybach The Last of Us w poniższym filmiku. Ulepszenia wahają się do kosmetyki do naprawdę poważnych, jak na przykład wyeliminowanie nietykalności podczas egzekucji. To zmienia krajobraz pola walki. Najjaśniejszym punktem łatki 1.03 jest jednak nowy tryb zabawy - Przesłuchanie.
Oba zespoły mają w nim swój sejf z zaopatrzeniem. Jedynym sposobem na poznanie lokalizacji skarbca rywali jest przesłuchanie pokonanych wrogów. Zamiast dobijać leżącego na ziemi jegomości musimy wyciągnąć z niego informacje. To niestety może potrwać, a w trakcie przesłuchania jesteśmy narażenie na ataki. Po odpowiednim wywiadzie przypuszczamy atak na sejf, gdzie musimy wytrzymać napór jego obrońców. Bez planowania i pracy zespołowej się nie obejdzie, ale do tego już nas multiplayer w The Last of Us przyzwyczaił.
Aktualizacja powinna już czekać na pobranie.