- Dopiero zaczynamy, więc nie mamy szans na sprzedaż na poziomie Call of Duty - mówi Vince Zampella o potencjale Titanfalla. Nie wpływa to jednak na pasję, z jaką zespół podchodzi do tego projektu.
- Dopiero zaczynamy, więc nie mamy szans na sprzedaż na poziomie Call of Duty - mówi Vince Zampella o potencjale Titanfalla. Nie wpływa to jednak na pasję, z jaką zespół podchodzi do tego projektu.
- Dla nas jest to natomiast projekt, w którym kierujemy się naszą pasją. Kochamy go. To coś nowego. Na nowo definiuje stary paradygmat strzelanek, które są mocno uziemione i dwuwymiarowe, i dodaje doń wertykalność, sprawiając tym samym, że mamy do czynienia z zupełnie nowym doświadczeniem, z czymś, czego ludzie do tej pory nie widzieli - dodaje.
Titanfall na przedpremierowych pokazach wypada znakomicie. Gra zdobyła najwięcej nagród po czerwcowych targach E3, została również mocno doceniona na gamescomie. To znak, że Respawn Entertainment musi coś robić dobrze.