O Furious 4, byłym członku serii Brothers in Arms, mieliśmy już okazję informować Was mieliśmy już okazję informować Was kilka razy. Teraz, na demo reelu jednego z grafików, mamy też kawałek rozgrywki.
O Furious 4, byłym członku serii Brothers in Arms, mieliśmy już okazję informować Was mieliśmy już okazję informować Was kilka razy. Teraz, na demo reelu jednego z grafików, mamy też kawałek rozgrywki.
Nick Peterson, grafik od efektów specjalnych z Gearbox, opublikował swoje demo, gdzie przez pierwsze czterdzieści sekund można przyjrzeć się Furious 4, nowemu shooterowi od Gearbox który ponoć w procesie produkcyjnym zyskał tyle charakteru, że wybił się dużo ponad serię Brothers in Arms, tym samym porzucając przynależność do niej. Tytuł miał być krwawy, brutalny i pełen nazistów do wybicia w stylu rodem z Bękartów Wojny i cóż, efekty planów możecie sprawdzić sami.
Oczywiście, czterdzieści sekund losowego materiału mającego ukazać wyłącznie efekty specjalne to właściwie nic, stąd warto poczekać aż z czymś przytoczy się sam Gearbox. Wciąż, o ile film jest aktualny, to wciąż wystarczająco, by wyłapać ogólny styl gry.
Co do informacji o samej grze, tych również dostarczył Nick Peterson na swoim profilu na LinkedIn. "Brutalny FPS oferujący zarówno ekscytującą kampanię do rozegrania z nawet czterema graczami w co-opie, jak i kompleksowy tryb multiplayer. Historia gry obraca się wokół czwórki zaciekle walczących i nieugiętych wojowników polujących na samego furhrera(sic)". Gra zahaczy też o motyw eksperymentalnej, nazistowskiej armii. Oryginalność wiele tutaj do gadania nie ma, stąd warto zobaczyć jak uda im się to zrealizować.
Właściwie, to poza Wolfensteinem nic innego z klasycznym, nazistowskim motywem raczej się nie szykuje (a przynajmniej ciężko przypomnieć mi sobie o czymś konkretnym).
Twój ruch, Gearbox.