Shinji Mikami ujawnia, że w swoim najnowszym horrorze kreatury można omijać i zastawiać na nie pułapki. Można z nimi także walczyć, ale nie oznacza to, że gra nada się dla fanów Call of Duty. Wprost przeciwnie.
Shinji Mikami ujawnia, że w swoim najnowszym horrorze kreatury można omijać i zastawiać na nie pułapki. Można z nimi także walczyć, ale nie oznacza to, że gra nada się dla fanów Call of Duty. Wprost przeciwnie.
W dalszej części rozmowy Shinji opowiedział o możliwości wyboru czy chcemy walczyć z potworami, czy też nie. Wspomniał także o dostępnej w grze broni. - Mamy tradycyjną broń palną w grze, ale nic przesadnego, bo to tradycyjny horror. (...) Mamy także pułapki, które można rozmieszczać - wiele rodzajów, są wśród nich także takie, które najpierw trzeba będzie dostrzec i rozbroić. Ale ogólnie, to nie będzie atrakcja dla fanów strzelania - tłumaczy Mikami. Poproszony o dopowiedzenie czegoś więcej w sprawie pułapek dodaje - Możesz ich używać praktycznie w dowolnej chwili. Jest taka możliwość. Do pokonywania potworów możesz użyć właśnie ich lub broni palnej. Ale możesz także się przekraść unikając tym samym kreatur, jest to bardziej taktyczne zachowanie. Możesz zresztą skradać się przez większość gry. Skradać się, ustawiać pułapki i ukrywać - dodał.
Brzmi to całkiem ciekawie - polować na potwory, które będą polować na nas. W sumie wyciąga to graczy z narzuconej czasem pozycji ofiary. Przecież lepiej być myśliwym. O tym, na ile takie rozwiązanie sprawdzi się w grze dowiemy się już niebawem. The Evil Within zadebiutuje na PC, PS3, PS4, X360 oraz Xbone w przyszłym roku. Na deser natomiast prezentujemy Wam jeszcze gorący zwiastun gry przygotowany z myślą o TGS 2013. Pierwszą połowę filmiku większość oczekujących na The Evil Within doskonale zna, ale w drugiej pojawia się kilka ciekawych i nowych ujęć warto zerknąć.