Udostępniona w tym roku na komputerach i konsolach Sony niezależna produkcja Thomas Was Alone odniosła niemały sukces, ale jej twórca nie chce iść na łatwiznę tworząc drugą część.
Udostępniona w tym roku na komputerach i konsolach Sony niezależna produkcja Thomas Was Alone odniosła niemały sukces, ale jej twórca nie chce iść na łatwiznę tworząc drugą część.
- Znam wielu ludzi, którzy kupiliby Thomas Was Alone 2 w dniu premiery, zarobiłbym na tym tytule sporo pieniędzy. To jest jednak nudne. Podjąłem już decyzję i coś sobie obiecałem. Nie będę wykorzystywał nadarzającej się okazji. Nie sądzę, by Thomas potrzebował w tym momencie kontynuacji - podkreśla Bithell.
Jednocześnie nie przekreśla on perspektywy powrotu do tego tytułu w dalszej przyszłości. - Jeśli coś mnie pewnego dnia najdzie, to może do tego wrócę; albo jeśli zaliczę kilka wpadek - stwierdza.
Na razie Mike Bithell pracuje nad Volume na PS4 i PS Vitę.