No dobra, ale kim ma być ten Hiroshi Saito? Będzie to agent organizacji Illuminati Shadow. Jego głównym zadaniem ma być infiltracja organizacji zajmującej się ulepszaniem człowieka za pomocą wszczepów (Augmented Rights Coalition), by docelowo zastąpić jej aktualnego lidera i zdyskredytować go poprzez organizację szeregu ataków "w jego imieniu". Saito jest gwałtowny, niesympatyczny, przebiegły i arogancki, ale także zdyscyplinowany, zdystansowany, inteligentny i zdeterminowany.
Jeżeli więc twórcy nie szykują nam jakiś większych niespodzianek, to prędzej jest to kandydat na naszego przeciwnika w grze niż głównego jej bohatera. No chyba, że znowu główny wątek będzie obracał się wokół tematyki zmiany stron niczym pierwsza część Deus Ex.
Oczywiście profil przesłuchania nie mówi wprost, że jest to nowy Deus Ex - ale jako pracodawcę określa firmę związaną z grami z siedzibą w Montrealu, a jak sami widzicie, w opisie zahacza wyraźnie o tematykę, którą seria zajmuje się już od kilku części.
O tym, że powstaje Deus Ex: Universe dowiedzieliśmy się w zeszłym miesiącu. Gra powstaje na PC i next-geny, a głównym pomysłem za nią stojącym jest stworzenie rozbudowanego świata z myślą o całej generacji gier, który będzie regularnie aktualizowany i dostarczy głębsze przeżycia niż jakakolwiek gra z serii Deus Ex do tej pory. Wiadomo także, że nad pierwszym rozdziałem Deus Ex: Universe pracuje głównie ta sama ekipa, która stworzyła Deus Ex: Bunt Ludzkości.