Bo poza bieganiem po lesie na każdym możliwym gameplayu, jaki dostajemy od Sony, coś jeszcze gra musi mieć do zaoferowania.
Bo poza bieganiem po lesie na każdym możliwym gameplayu, jaki dostajemy od Sony, coś jeszcze gra musi mieć do zaoferowania.
I to, co chyba najlepsze - trailer, oprócz kilku dialogów, postaci i innych szczegółów typowych dla zwiastuna fabularnego, pokazuje wreszcie całe mnóstwo lokacji, które nie mają wszędzie drzew, skał i wodospadów. Materiał ma ponad dwa minuty więc miło jest zobaczyć wreszcie coś rzeczywiście nowego.
Kampania, urywki z której widzicie powyżej, wystarczyć ma nam na ponad dziesięć godzin, o czym swojego czasu informował Pepsi.
I w przeciwieństwie do, moim zdaniem naprawdę świetnie wyglądającego Deep Down, Killzone 4 wydaje się momentami nie do końca na tyle nextgenowy, na ile wielu z nas tego oczekiwało. Choć znając życie zacznę inaczej gadać, gdy sam zobaczę grę na żywo.