Czym powyższe wymagania różnią się od poprzednich, zdementowanych przez twórców gry? Mniejszym apetytem na miejsce na dysku (w poprzedniej wersji należało zapewnić sobie aż 50GB na HDD), dopuszczono też karty graficznie nVidia GeForce niższe o całą serię - poprzednio wymagany był GTX 550 Ti, teraz natomiast okazuje się, że gra powinna działać na GTS 450. Jeżeli więc liczyliście na to, że poprzednie wymagania były podpuchą, a gra nie będzie wymagać np. 6GB pamięci RAM, to możecie się rozczarować - dokładnie tyle pamięci będzie potrzebne do odpalenia Call of Duty: Ghosts. A to przecież minimalne wymagania sprzętowe. Aż strach zapytać o zalecane.
Zdaniem autora: Nie mamy na co narzekać. Przecież głośno domagamy się obecności gier nowej generacji także i na PC. Jeżeli EA Sports dostaje po głowie za to, że ich nowy silnik nie pojawi się na PC ze względu na ograniczenia sprzętowe większości użytkowników, a znaczna część osób twierdzi, że ich kompy są gotowe na gry nowej generacji, to teraz mamy idealną okazją, by to udowodnić. Wielordzeniowy procesor, 6GB RAM, ogromna ilość miejsca na dysku - dla PS4/Xbox One to standard, do którego i my musimy przywyknąć. Wiemy już, że Watch Dogs będzie potrzebował podobnego sprzętu. Tak wygląda przyszłość grania na PC. Jeśli natomiast już ktoś będzie mógł pozwolić sobie na włączenie Call of Duty: Ghosts, to możemy się tylko domyślać, jak ładnie będzie się ta produkcja prezentować.