Jak możemy się tylko domyślać, nie jest on zbyt przydatny w robieniu dużych pieniędzy. Czas na zmiany?
Jak możemy się tylko domyślać, nie jest on zbyt przydatny w robieniu dużych pieniędzy. Czas na zmiany?
- Jest wiele ogromnych firm, które zarabiają wielkie pieniądze i są kochane przez klientów. To dlatego, że klienci czują, że są doceniani przez firmę, a ta inwestuje w nich czas i pieniądze - tłumaczy Wilson. Dodaje także, że nową filozofią firmy będzie położenie większego nacisku na zadowolenie klientów. By za każdym razem, gdy gracze zainwestują w produkt od EA czuli, że dobijają właśnie targu życia i jest to dla nich opłacalny interes.
Plan Wilsona na polepszenie wizerunku firmy jest prosty - nowy CEO chce, by firma po prostu wydawała lepsze, bardziej dopracowane gry. - Potrzebujemy mechanizmu i procesu, który pozwoli nam na szybsze wydawanie lepszych gier. Jeżeli możemy być czemuś winni przez ostatnie lata, to głównie zbyt długiemu tworzeniu konceptów gier, wydawaniu zbyt wiele i to aż do chwili, gdy nie mogliśmy już zainwestować w inne możliwości i pomysły - tłumaczy Andrew. Możemy więc się spodziewać, że teraz EA z większą łatwością będzie odstrzeliwać nieudane projekty i będzie to robić szybciej. A już z całą pewnością stanie się to zanim trafią na rynek, według Wilsona. Jednocześnie powinno zapewnić to więcej mocy przerobowej dla wartościowych projektów.
O tym, jak to wszystko przełoży się na praktykę zobaczymy w przyszłości. Ale bądźmy dobrej myśli. Biorąc pod uwagę nagrody "zdobyte" przez EA - pod kilkoma względami może być już tylko lepiej.