Nowe "granie w chmurze" od Square Enix

Paweł Pochowski
2013/11/05 10:15
6
0

Choć szał na cloud gaming minął, a jak dotąd obyło się bez rewelacji oraz bez rewolucji, Square Enix postanowiło zainwestować we własną technologię, służącą właśnie graniu w chmurze.

Nowe

Project Flare, bo taką nazwę nosi idea nad którą pracuje Square Enix, powinno zadebiutować za dwa lub trzy lata. Pomysł jest prosty - połączone z sobą serwery mają stworzyć "wirtualny superkomputer", a firma ma nadzieję, że tak ogromna moc poradzi sobie z zaplanowanym dla niej zadaniem oraz zrewolucjonizuje elektroniczną rozrywkę.

Odpowiedzialny za tą ideę Jacob Navok w rozmowie z Polygonem starał się zaprezentować różnice w podejściu do tematu względem Gaikai oraz OnLive. - Dotychczas, gdy mówiliśmy o cloud gamingu, mówiliśmy głównie o streamowaniu gier. Dla nas to nie było prawdziwe granie w chmurze. Gaikai, OnLive oraz inne firmy umieszczały po prostu w swoich centrach wiele konsol. Tak właściwie to nie zmieniło nic. Była zmiana w modelu dystrybucji, zmieniono na ich potrzeby model biznesowy, ale nie zmieniło się projektowanie gier. Nie zmieniła się technologia - tłumaczy Jacob.

Aby zaprezentować wspomnianą "zmianę w technologii" włączono specjalną wersję Deus Ex: Human Revolution, która zawierała wysokie wieże ustawione z kilkudziesięciu metalowych pudeł. Następnie strzelono w najniższe, a cała wieża pięknie rozleciała się na fragmenty i spadała na ziemię. Takie rozwiązania według Square powalić mogą na kolana dowolną konsolę i PC. Zobaczcie sami.

GramTV przedstawia:

Oczywiście, to tylko demonstracja. - Nie twierdzę, że zrobimy Deus Ex: Skrzynie, ale możecie sobie wyobrazić co możemy zrobić, jeżeli zamiast nich umieścilibyśmy w świecie gry ludzi lub NPC czy wrogów, albo dużo, dużo, dużo latających robotów. Moglibyśmy zaprojektować odgrywane w czasie rzeczywistym bitwy, które wyglądałyby niczym z filmów o Władcy Pierścieni - tłumaczy J. Navok.

Póki co Square Enix poszukuje partnerów do współpracy. Jak dotąd udało się namówić Ubisoft, który ma dołączyć do projektu wraz ze swoją technologię Arcus. Twórcy chcą jednak zachęcić więcej studiów deweloperskich oraz firm wydawniczych, by zainteresowały się ich rozwiązaniem. W końcu najlepsza nawet technologia, bez dobrych gier, nie ma szansy na sukces.

Komentarze
6
Usunięty
Usunięty
05/11/2013 20:52

I zamiast w 60 fpsach granie w 30-45? Nie dziękuje plus do tego laggi przez neta, co oni myślą że za 2-3 lata będzie jakiś hiper ultra net anty kickowy?

Zaix_91
Gramowicz
Autor
05/11/2013 16:18

> Eee tam... bardziej mi się podobało "Deus Ex: Kartony" ;) Brzmiało tak swojsko i od razu,> oczami wyobraźni zobaczyłem jak w nowej odsłonie DX na technologii Flare robią scenę> z Hanką (tą Hanką), która wjeżdża w te ścianę kartonów ;)No właśnie dlatego też mi się tak pierwsza wersja spodobała :D Ze względu na wiadomą Hankę i jej tragiczną, kartonową śmierć.

Usunięty
Usunięty
05/11/2013 13:39
Dnia 05.11.2013 o 13:15, Zaix_91 napisał:

Masz rację, mój błąd - filmik znalazłem po napisaniu tekstu, stąd moje wyobrażenia bardziej o kartonach niż pudłach, odbiegające zresztą od rzeczywistości. Poprawione, już nie ma mowy o "kartonach". :) Pozdrawiam.

Eee tam... bardziej mi się podobało "Deus Ex: Kartony" ;) Brzmiało tak swojsko i od razu, oczami wyobraźni zobaczyłem jak w nowej odsłonie DX na technologii Flare robią scenę z Hanką (tą Hanką), która wjeżdża w te ścianę kartonów ;)A tak na serio... Powinni pokazać, jak taka scena wygląda na mocnym pojedynczym komputerze i dopiero w chmurze, czy faktycznie jest jakaś znacząca różnica.




Trwa Wczytywanie