Drogi Marka Kerna w roli Chief Executive Officera i studia Red 5 rozeszły się przed Bożym Narodzeniem. Wygląda na to, że nie udało się jeszcze zażegnać problemów, o których świadczyły chociażby zwolnienia w września. Co dalej?
Drogi Marka Kerna w roli Chief Executive Officera i studia Red 5 rozeszły się przed Bożym Narodzeniem. Wygląda na to, że nie udało się jeszcze zażegnać problemów, o których świadczyły chociażby zwolnienia w września. Co dalej?
Tego nie wiemy, fakty wyglądają natomiast na chwilę obecną tak: Mark Kern nie jest już prezesem Red 5, a jego miejsce zajął były wiceprezes do spraw rozwoju James Macauley. Oficjalne oświadczenie nie tłumaczy powodów decyzji i nie precyzuje, czy Kern zostaje w firmie na innym stanowisku.
Więcej zdradzają informacje bez łatki oficjalnych. Według wiadomości rozsyłanej ponoć przez Macauleya do podwładnych, decyzję o odwołaniu Kerna podjął zarząd po dokładnej analizie sytuacji. Wynika z niej ponadto, że Kern - jeden z czwórki założycieli zespołu - nie ma już uprawnień do działania na rzecz lub w imieniu Red 5.
Zmiana - według zapewnień - nie odbije się na planach studia oraz jakości Firefall. Doskonale wiemy jednak, że z takimi zapewnianiami różnie bywa, a i bez roszad na szczycie ambitne MMO ma swoje problemy.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!