Blizzard gra w Heroes of the Storm

Dnia 05.03.2014 o 11:38, Afgncap napisał:

Spróbuje z nowym patchem to się może przekonam jeszcze trochę, ale nie nastawiam się na cuda.

I słusznie. Jeśli przeszkadza Ci brak endgame''u, to niestety patch absolutnie nic w tej kwestii nie zmienia. Po premierze dodatku najprawdopodobniej będzie tylko minimalnie lepiej, czyli nadal słabiutko, przynajmniej w porównaniu do Path of Exile.Natomiast jeśli chodzi o HotS, to ja już teraz współczuję Blizzardowi, bo pewnie skończy się tak samo, jak z Hearthstone - oni chcą stworzyć casualową grę, a community na siłę będzie próbować to na e-sport przerobić. :P

Dnia 05.03.2014 o 01:24, Afgncap napisał:

Diablo 3 mimo że przyzwoite, to jednak nie warte czekania, podobnie W3, ktory w swoim czasie był gra dobrą ale tylko dobrą po fenomenalnym W2.

Warcraft 2 aż taki fenomenalny znowu nie był, rozwinięcie mechanik z jedynki, ale nadal (poza czarami u jednostek magicznych) strony były identyczne. Dopiero Starcraft wprowadził duże zmiany, jak bardzo różne rasy, czy też rozbudowany edytor i opowiadanie historii w ciągu misji, razem z dialogami, czego W2 nie miał (wyłącznie w postaci briefingów). Warcraft 3 był świetny pod względem mechaniki, wykorzystania bohaterów z przedmiotami, fabuły, możliwości edytora (to dzięki niemu mamy boom na DotY i jej odmiany) no i grafiki. Jeśli porównać z innym RTSami wydanymi w roku 2002, to niemal wszystkie z nich, ze względu na styl graficzny, bardzo brzydko się zestarzały, i to już w zaledwie kilka lat od premiery.Odnośnie Heroes of the Storm, trudno nie odnieść wrażenia, że Blizzard przespał dobry moment na wykorzystanie pomysłu DotA, który to przecież powstawał w edytorach od ich gier. Zdecydowanie za długo przyszło na to czekać, gdy rynek jest już przesycony. Gra może być niezła, ale na świetną się nie zapowiada. Zastanawia też sposób zarabiania, bo rzekomo ma być rotacja bohaterów tygodniowa (co akurat jest słabe) oraz czy będzie można to zmienić (po prostu kupując grę jednorazową opłatą lub, to by było głupie, kupować poszczególnych bohaterów pojedynczo). Inaczej niż w przypadku Hearthstone może im nie być tak łatwo ze zdobyciem większości w rynku. Hearthstone praktycznie nie miał konkurencji w casualowych karciankach, a gier typu MOBA (no, Blizzard się upiera na nazwę "hero brawler", ale to się nie przyjmie) jest zatrzęsienie, o ile Heroes nie przyciągnie czymś atrakcyjnym dla casuali, czego nie miały LoL czy DotA2.

> Kwestia gustu, osobiscie gralem tylko w bete i triala, ale mi sie podobalo.>Ja mam przegrane blisko 200h, ale po prostu uważam, że gra nie była warta oczekiwania tyle lat i zapłacenia takiej ceny, a bawiłem się całkiem dobrze. Może i kwestia gustu ale bardzo dużo ludzi dzieli mój gust patrząc na opinie o D3. Niestety brakuje jakiegokolwiek end game, bo przechodzenie czegoś co już przeszedłem dziesiątki razy z nadzieją na lepszy drop, który nie jest do niczego przydatny ciężko nazwać end game''em. Spróbuje z nowym patchem to się może przekonam jeszcze trochę, ale nie nastawiam się na cuda.> W3 byl fenomenalny! Tyle ze to tez kwestia gustu.Żeby nikt mnie źle nie zrozumiał, przeszedłem W3 kilka razy i uważam go za bardzo dobrą grę, może nawet fenomenalną, ale wyszła spóźniona o jakiś rok i w wielu przypadkach na większości recenzentów nie robiła już takiego wrażenia jakie mogła robić. Pisałem nie o własnym guście a o tym jak gra została przyjęta przez prasę w swoim czasie, w porównaniu do takiego W2 czy np Diablo 2.>> Chcialbym wiedziec o jakie to poprawki chodzi, akurat z WoWem jestem na biezaco i czegos> takiego nie zauwazylem.Dużo by pisać nie wiem czy to jest temat na tą dyskuję, bo jednak gram od wyjścia WoW''a (z przerwą w okresie Cata) i wiem, że jedyną rzeczą, o którą Blizz naprawdę dba w WoW''ie to najbardziej aktualny raid w danym patchu reszta może leżeć odłogiem od momentu zgłoszenia do następnego dodatku, czasem i dłużej. Dodatkowo gra jest w tej chwili stworzona dla ludzi, którzy grają w WoW regularnie, albo grali kiedyś. Nowi gracze bez ogromnego zapału nie mają nawet co podchodzić, dlatego liczba graczy będzie maleć bo nie mają kompletnie żadnego pomysłu dla nowych ludzi, pomijając ogólny spadek zainteresowania mmo wśród graczy.> Zawsze prezentowaly podobny styl graficzny, czasami bardziej bajkowy, czasami bardziej> mroczny, ale zawsze podobny. Osobiscie nie sadze zeby Blizz sie wypalil, to raczej wymagania> ludzi sie zmienily. Ludzie z sentymentu uwazaja ze to co bylo kiedys jest super swietna> i w ogole. Chociazby TBC, tak to wszyscy wspominaja swietnie, ale gdyby tamte mechaniki> wrocily do WoW-a to by byl placz i zgrzytanie zebami ze toporne i ze sie nie da w to> grac.> Ale o tym mozemy dyskutowac bez konca, bo jak juz wspomnialem wczesniej, wszystko to> kwestia gustu.>Podobny styl graficzny zaczęły prezentować dopiero od warcrafta 3. Nie przypominam sobie, żeby D1 i D2 były choć trochę podobne do warcraftów czy starcrafta. Już SC i WC wyglądały na upartego podobnie, ale to był jeden przypadek. Teraz nawet sposób wybierania skilli w D3 i talentów w WoW''ie jest łudząco podobny.Nie jestem osobą, która nie grała w nic i krzyczy: "D3 jest cukierkowe ffs wtf itd", albo "rotfl WoW kung fu panda". Grałem dużo w każdą grę blizza i smuci mnie, że mimo, że jakościowo nadal są to naprawdę dobre gry to, powoli firma zmienia się w klony swoich konkurentów na rynku przez wieczne odgrzewanie kotletów i brak pomysłów na coś nowego. Mam wrażenie, że osiedli na laurach.