Naughty Dog zastanawia się, czy stworzyć The Last of Us 2, czy też może zająć się nową marką. Jeśli studio zdecyduje się na tę pierwszą opcję, będzie mogło liczyć na Troya Bakera - aktora, który zagrał Joela.
Naughty Dog zastanawia się, czy stworzyć The Last of Us 2, czy też może zająć się nową marką. Jeśli studio zdecyduje się na tę pierwszą opcję, będzie mogło liczyć na Troya Bakera - aktora, który zagrał Joela.
- Właśnie zakończyliśmy prace nad Left Behind. Reżyser gry, Bruce Stanley i ja zajmowaliśmy się The Last of Us od czterech lat – powiedział Neil Druckmann, scenarzysta, w rozmowie z Eurogamerem. – Czas odpocząć i naładować na nowo baterie. Zaczęliśmy dyskutować, co dalej. Mamy pomysły zarówno na sequel, jak i na zupełnie nową markę. Musimy zatem spróbować i przekonać się... W ten sposób podchodziliśmy do Left Behind. Czy możemy opowiedzieć ludziom ciekawą historię i się nie powtarzać? A jeśli nie, skąd czerpać inspiracje?
Gdyby miał powstać sequel The Last of Us, Troy Baker z przyjemnością ponownie zagrałby jakąś rolę w grze.
- Oczywiście, że bym wrócił – powiedział Baker w rozmowie z IGN. – Bardzo podoba mi się to, że oni nie będą na siłę opowiadać historii, jeśli nie będą mieli pomysłu. The Last of Us to nie jest skok na kasę. DLC Left Behind było bardzo specyficzne i służyło pewnemu celowi. Bardzo mi przypadło do gustu, uznałem, że to najlepsze dwie godziny, jakie spędziłem w grach od długiego czasu. Gdyby tylko znalazła się rola dla mnie w przyszłych projektach związanych z The Last of Us, na pewno bym ją przyjął.