Bungie żegna się z kompozytorem muzyki do Destiny i serii Halo

O zwolnieniu parę dni temu poinformował sam Marty O'Donnell za pośrednictwem swojego profilu na Twitterze. Po czternastu latach pracy Bungie miało pożegnać się z kompozytorem, nie podając przy tym żadnych konkretnych powodów. Takie działanie ze strony władz studia nie jest niezgodne z prawem, bo umowy o pracę zawierane w stanie Waszyngton (gdzie znajduje się siedziba Bungie) dopuszczają użycie klauzuli pozwalającej na zwolnienie pracownika w niemal dowolnym momencie, bez podawania przy tym jakiegokolwiek powodu decyzji. Najbardziej prawdopodobną opcją jest sytuacja, w której po zakończeniu prac nad oprawą dźwiękową studio nie mogło już sobie pozwolić na trzymanie u siebie O'Donnella ze względów finansowych.

Przedstawiciele Bungie skomentowali sprawę krótkim potwierdzeniem słów kompozytora i najlepszymi życzeniami kierowanymi w jego stronę, nie podając przy tym powodów swojej decyzji.

Ostatnim projektem, nad którym pracował O'Donnell, było nadchodzące Destiny, gdzie do prac dołączyli również Mike Salvatori i sam Sir Paul McCartney.