Wszystko dlatego, że twórcy gry dopuszczą kupowanie za prawdziwą gotówkę koszuli czy spodni, ale nie da się w ten sposób zakupić giwery ani amunicji.
Wszystko dlatego, że twórcy gry dopuszczą kupowanie za prawdziwą gotówkę koszuli czy spodni, ale nie da się w ten sposób zakupić giwery ani amunicji.
Okazuje się, że w grze za prawdziwą gotówkę da się kupić rzeczy ładne, lecz nieprzydatne. Jak ciuchy, kapelusze czy maski - ozdoby/gadżety, które może i cieszą z ich posiadania, ale za to nie dają w grze przewagi. Nie da się bowiem wydać prawdziwych pieniędzy na broń, amunicję czy jedzenie, a więc rzeczy, których posiadanie jest niezbędne do przeżycia. Twórcy mają także ciekawy pomysł związany z przejmowaniem przedmiotów od innych graczy. - Jeżeli gracz kupi sobie czarną maskę narciarską, a następnie zostanie zabity przez innego gracza - ten drugi gracz będzie mógł nosić ową maskę przez kilka żyć (mamy w grze system niszczenia się przedmiotów). Te przedmioty, które kupicie za prawdziwe pieniądze nie będą mu podlegać, ale wszystko co zabierzecie innym lub znajdziecie - już tak - powiedział John Smedley dodając, że jeżeli zginiecie mając przy sobie rzeczy kupione za prawdziwe pieniądze to nie stracicie ich - dostaniecie je na nowo wraz z odrodzeniem się waszej postaci.
Mnie osobiście ten system przekonuje. Nie ma nic gorszego niż sprzedawanie przewagi w grach MMO, ani też tracenie przedmiotów za które się zapłaciło. Grający w Infestation: Survivor Stories czy DayZ z całą pewnością coś o tym wiedzą. Z innych fajnych pomysłów Smedley wymienił m.in. obecność w grze skrzynek z losowymi przedmiotami, do których klucz będzie trzeba kupić niczym w Dota 2.