Zespół odpowiedzialny za Sleeping Dogs zapowiedział nową grę

Hajs sie musi zgadzac. Wiecej kasy leci z gier f2p, gdzie niby nie placisz, ale okazuje sie, ze bez kasy nie da sie grac i gra jest de facto pay2play albo pay2wait.

> F2P... Czy tylko ja wolę zapłacić stówę lub nawet trzy, ale mieć wszystko w kupie bez> żadnych mikrotransakcji?Nie tylko Ty.Powiem wiecej Ja wole subskrybcje, jak slysze ze cos bedzie F2P to mnie szlag trafia bo to w 99% przypadkow oznacza mikrotransakcje:/Jak narazie z F2P (co samo w sobie takie "free" nie bylo bo za gre sie placilo) tylko Guild Wars 2 (i ewentualnie Rift) robi to jak nalezy i nie zabija blokadami na wszystko co sie da "chyba ze zaplacisz".Poza GW2 (jak wyzej) w nic co nie wymaga subskrybcji grac nie zamierzam.

> Zależy .. jeśli jest to f2p w stylu np LOL''a gdzie za prawdziwe pieniądze nie możesz> kupić żadnej przewagi nad innym graczami, to nie mam nic przeciwko . Gorzej jak gra premiuje> tych płacących w taki sposób że po dłuższym czasie właściwie Ci grający za darmo nie> mają absolutnie po co graćPrawda, LoL jest najmniej inwazyjnym F2P i tam mikropłatności nie wpływają znacząco na rozgrywkę (jedynie ip boosty, dzięki którym w razie wygranej dostanie się więcej ip co wpłynie korzystnie na szybsze kupowanie run czy czempionów). No i kupowanie postaci za RP - tylko jeszcze trzeba umieć nimi grać... I umieć grać w tą grę ;D