Jeśli w branży spekuluje się o wielkich przejęciach, nierzadko w roli głównej w takich przypadkach występuje Electronic Arts. Dyrektor finansowy firmy przyznaje jednak, że lepiej jej wychodzą mniejsze ruchy.
Jeśli w branży spekuluje się o wielkich przejęciach, nierzadko w roli głównej w takich przypadkach występuje Electronic Arts. Dyrektor finansowy firmy przyznaje jednak, że lepiej jej wychodzą mniejsze ruchy.
- To biznes, w którym liczą się kadry pracowników, prawda? Kupujesz jakąś załogę i zawsze jest trudno takim zakupem zarządzać. Nie oznacza to jednak, że zaprzestaniemy jakiejkolwiek aktywności, ale sądzę, że najlepiej wychodziły nam mniejsze przejęcia. Wówczas potrafiliśmy to bardzo szybko zintegrować - stwierdza Jorgensen.
- Mocno wierzę również, że mamy wielkie możliwości wewnątrz naszej organizacji. Stworzyliśmy naprawdę mocną, utalentowaną grupę na wszystkich poziomach. Nasze postrzeganie jest takie, by znajdować świetne pomysły, czy to poprzez naszą własną produkcję, czy przez licencjonowane marki, i korzystać z posiadanego talentu - dodaje dyrektor finansowy EA.
Firma w przeszłości nabywała takie ośrodki, jak BioWare, Pandemic, PopCap, Firemint, Maxis Chillingo, DICE, Criterion i Black Box. Przymierzano ją także do przejęcia Take-Two, ale transakcja ta nigdy nie doszła do skutku.