Albo inaczej - stworzą, jeżeli otrzymają na niego pieniądze od graczy.
Albo inaczej - stworzą, jeżeli otrzymają na niego pieniądze od graczy.
Zresztą nie tylko Battlefielda, bo i innych gier - takich jak Lost Planet, Medal of Honor czy chociażby Shadows of the Damned, bo nad takimi projektami pracowała czwórka twórców z nowego studia Fugitive Games, które upatruje swoich korzeni w tradycyjnych grach, a teraz chce stworzyć coś nastawionego na zabawę oraz społeczność. Tym czymś ma być właśnie Into the Stars.
Gra skierowana jest dla pojedynczego gracza, który przejmuje dowodzenie nad statkiem Ark 13 - ostatnim ze statków ratujących rasę ludzką z najazdu obcych, który jest aktualnie w podróży do miejsca, gdzie powstanie jej nowy dom. Gracze zajmą się sterowaniem, rozbudową statku, przydzielaniem zadań, a także walką z przeciwnikami. Towarzyszyć będzie im nieopierzona jeszcze załoga, która wraz z kolejnymi zaliczonymi gwiezdnymi układami nabierze doświadczenia i stanie się coraz lepsza.
W Into the Stars znalazło się miejsce dla 90 regionów, a gracze pomiędzy nimi wytyczą sobie własną drogę. Także przebieg rozgrywki będzie zależał od nich i od tego czy skorzystają z okazji i możliwości na które natrafią po drodze. Gra będzie mogła dobiec końca, ale kiedy i w jaki sposób, to już zależeć będzie od gracza w dużym stopniu, który cały czas musi pamiętać o tym, że jest ścigany przez obcych, a popełnionych błędów cofnąć się nie da. I tak na przykład w grze zawarty będzie system śmierci permanentnej.
Into the Stars ma szansę ukazać się na Mac oraz PC, jeżeli tylko gracze wyłożą ze swojej kieszeni 85 tysięcy dolarów. I wiele wskazuje na to, że cel ten zostanie osiągnięty, bo choć zbiórka trwa do 4 lutego, już teraz udało uzbierać się 25 tysięcy. Ponadto gra prosi o głosy fanów w dostaniu się na Steam. Poniżej umieszczamy zwiastun gry. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem produkcja zadebiutuje już w lipcu tego roku.