Wygląda na to, że gracze wybaczyli bezczelne oszustwo w postaci Aliens: Colonial Marines i po konsultacjach z recenzentami otworzyli przed Creative Assembly i SEGĄ portfele.
Wygląda na to, że gracze wybaczyli bezczelne oszustwo w postaci Aliens: Colonial Marines i po konsultacjach z recenzentami otworzyli przed Creative Assembly i SEGĄ portfele.
Od premiery w październiku zeszłego roku Obcy: Izolacja trafił do ponad miliona graczy, pochwalił się wynikiem duet producent-wydawca.
Naszym planem było stworzyć grę o Obcym, w którą zawsze chcieliśmy zagrać. Te liczby pokazują, że przy okazji udało nam się zrobić grę, w którą chciał zagrać także milion innych osób. Mamy nadzieję, że jeszcze wielu graczy będzie się świetnie bawić z Obcym: Izolacją w 2015. - skomentował sukces główny producent gry, Alistair Hope.
Jasne, to niewątpliwy sukces. Perspektywy nadaje mu jednak wynik poprzedniej gry z Obcym - totalnej kaszany w postaci Aliens: Colonial Marines. Szkaradztwo Gearbox Software osiągnęło pułap 1,3 miliona sprzedanych sztuk w ciągu siedmiu tygodni od premiery. Oczywiście, znaczna część tego wyniku to zasługa kłamliwej machiny marketingowej skutkującej wzmożonymi zamówieniami przedpremierowymi. Jak zwykli mawiać jednak polscy komentatorzy po nieistotnym zwycięstwie naszych orłów: "wynik idzie w świat". Milion dla Obcego: Izolacji pokazuje na szczęście, że wizerunkową plamę da się wywabić dobrym produktem, a zagrożona jeszcze rok temu śmiercią marka ma przed sobą w świecie gier przyszłość.