Studenci z Uniwersytetu Leicester policzyli i doszli do wniosku, że w Assassin's Creed siana jest zdecydowanie za mało.
Studenci z Uniwersytetu Leicester policzyli i doszli do wniosku, że w Assassin's Creed siana jest zdecydowanie za mało.
Choć bohaterowie serii Assassin's Creed po wykonaniu skoku wiary nigdy nie odnoszą żadnych obrażeń, wiemy doskonale, że ich wyczynów nie dałoby się powtórzyć w rzeczywistości. Jak policzyli studenci wydziału fizyki na Uniwersytecie Leicester, stogi siana o wysokości około 1,5 metra wystarczyłyby na zamortyzowanie upadku z zaledwie z 12-13 metrów. Człowiek mógłby przeżyć skok z 50m, ale musiałby się liczyć z poważnym uszczerbkiem na zdrowiu.
- Siano bez wątpienia amortyzuje upadki, ale ilość siana, w które skacze bohater, jest zawsze ta sama, niezależnie od wysokości - piszą. - Wystarczy zdrowy rozsądek, by wiedzieć, że ilość amortyzującego materiału, w tym przypadku - wysokość stogu siana, powinna być tym większa, z im większej wysokości się spada, by skaczący mógł powoli wytracać energię kinetyczną.
- Zakładając najbardziej optymistyczny wariant, czyli przeżycie przy najszybszym wytraceniu prędkości i odniesieniu poważnych obrażeń, skok z katedry w Akce (najwyższego punktu w Assassin's Creed 1) wymagałby znacznie większej ilości materiału amortyzującego niż w grze.
PDF Falling into Straw, zawierający szczegółowe obliczenia, jest dostępny do pobrania na stronie physics.le.ac.uk.