Battlefield Hardline - przegląd ocen

Patryk Purczyński
2015/03/25 12:31

Czy chwilowe przekazanie serii Battlefield w ręce Visceral Games okazało się dobrym, czy złym posunięciem? Zapraszamy na przegląd ocen.

Battlefield Hardline - przegląd ocen

74/100 na PlayStation 4 i 72/100 w przypadku wersji na PC i Xboksa One - oto średnie ocen Battlefield Hardline zebranych przez portal Metacritic. To znaczący spadek w porównaniu do poprzedniej części serii, Battlefielda 4, który cieszył się notami szybującymi ponad progiem 80 punktów. Czyżby zatem przekazanie serii w ręce Visceral Games okazało się nie najlepszym pomysłem? A może motyw policyjny nie do końca się sprawdził?

Sprawdźmy, co sądzą o tym recenzenci z zachodniej prasy. Nasz werdykt w kwestii Battlefield Hardline poznacie już niebawem. Tymczasem zapraszamy do lektury pierwszych wrażeń z placu boju.

Gaming Age - 91/100

Choć Hardline z pewnością nie jest standardową odsłoną Battlefielda, zmiany jakich dokonano przyjmujemy z otwartymi ramionami; tchnęły one nowe życie w markę, a to skusi zarówno weteranów, jak i nowych graczy.

GamesBeat - 86/100

To już dziesiąta gra spod znaku Battlefielda, a na tym etapie historii marki nie jest łatwo wymyślić coś świeżego. Visceral Games tego dokonało.

GamingTrend - 85/100

Battlefield Hardline ma wspaniałą kampanię dla jednego gracza, zawierającą pewne niepowtarzalne pomysły. Najbardziej zawodzi, kiedy przestaje próbować odróżnić się od wcześniejszych odsłon.

IGN - 80/100

Najbardziej niebywałą rzeczą w multiplayerze Hardline'a jest to, jak duży sukces odnosi w swej próbie zadowolenia wszystkich.

Softpedia - 80/100

Gra notuje pewne techniczne wpadki, a fabuła może nie przemówić do każdego, ale za to tryby sieciowe są znakomite i jak do tej pory nie doświadczają wielu technicznych problemów, z jakimi musiały się mierzyć poprzednie części.

PC Gamer - 76/100

Trudna kampania (o ile grasz na najwyższym poziomie trudności) i zawrotny multiplayer gwarantują przyjemny czas, choć często również frustrują.

GramTV przedstawia:

EGM - 75/100

Hardline może nie wymyśla koła na nowo, ale sprawia, że obraca się ono dużo płynniej. Szybsza rozgrywka, otwarty single-player i szeroki wachlarz nowych trybów wieloosobowych pozwalają stawiać tę grę wśród najlepszych odsłon serii.

GameSpot - 70/100

Prostota skradankowej rozgrywki w kampanii i gotowość przeciwników do zastosowania się do komendy "Freeze!" jest komiczna, choć nie było to raczej zamiarem Visceral.

Metro GameCentral - 70/100

Motyw "policjanci i złodzieje" często wyrządza więcej szkód niż pożytku formule Battlefielda, ale ten konkretny spin-off ma wystarczająco dużo własnych trików, by warto było po niego sięgnąć.

PlayStation Universe - 70/100

Skok Battlefielda w tematy policjantów i przestępców nie obrabia marki z jej esencji, ale nie oferuje wystarczająco żaru, by zachwycić nie-fanów serii.

GiantBomb - 60/100

Biorąc pod uwagę zawstydzająco długi czas spędzony na łataniu i stawianiu na nogi Battlefielda 4, być może "stabilny" Battlefield będzie dla niektórych graczy wystarczająco dobrą propozycją.

WorthPlaying - 60/100

Koniec końców, Battlefield Hardline jest sam sobie największym wrogiem. Są tu pewne wspaniałe pomysły, ale nie są w pełni wykorzystane, przez co gra cierpi. To nie jest słaba produkcja, ale nie jest również wyjątkowa.

We Got This Covered - 50/100

Choć nie jest to gra tak słaba, jak wielu się obawiało, Battlefield Hardline zwyczajnie wydaje się produkcją niepotrzebną. O ile nie jesteś oddanym fanem serii, nie ma tu zbyt wielu powodów, by sięgnąć po tę odsłonę.

Komentarze
21
Kafar
Gramowicz
25/03/2015 20:46

Znaczy się wszystkie tematy dotyczące recenzji są ciekawe jak się na żywo rozmawia nie piszę. Chciałbym tylko powiedzieć jeszcze że wiekszośc osób z kupionymi recenzjami to są niestety teraz youtuberzy. Nie będę wymieniał ksywek bo pewnie i tak najwiekszych każdy zna i także kupiona recenzja to nie znaczy tylko korzyści w psotaci gotówki a raczej straszenie że się trafi na czarną listę u danego wydawcy i koniec promek czy zapraszania na eventy. To jest BARDZO częste. Dlatego najczęściej recenzje oglądam osób co kupują za własne pieniądze grę. Bo taki recenzent bierze fakt wydania 60$ pismaki jak gram czy inne portale lub osoby własnie z YT które lecą na tak zwanych promkach nie wydają na to ani grosza dlatego też zazwyczaj w recenzjach o cenie poświęca się jedno zdanie.Ale jak mówiłem/napisałem. Temat nie warty rozpisywania się ale moim zdaniem dośc istotny.

Sadhu
Gramowicz
25/03/2015 19:05

Załóżmy, że istnieje zjawisko kupowania recenzji, czyli firma płaci portalowi za wystawienie pochlebnej opinii.Ale obawiam się, że może mieć miejsce zjawisko odwrotne. Czyli to portal oczekuje zapłaty, bo jak jej nie dostanie, to zjedzie grę i zniechęci potencjalnych klientów.Wszystko to są domysły, ale powiem Wam szczerze, że moim zdaniem płacenie za recencje jest procederem marginalnym. Gdyby to było nagminne, to z pewnością byśmy o tym częściej słyszeli. W branży developerskiej, marketingowej i w mediach związanych z grami pracują dziesiątki tysięcy ludzi, nie wieżę, że z takiej ilości osób nikt by się nie wyłamał i nie zdradził tej tajemnicy. Nie dorabiajmy tu jakiejś teorii spiskowej.W końcu recenzja nie jest jedną dostępną opinią o grze, są gamplaye, blogi, znajomi itp.

Usunięty
Usunięty
25/03/2015 18:36
Dnia 25.03.2015 o 17:25, Kafar napisał:

Recenzja na portalu powinna być rzetelna. Wypociny o swoich zboczeniach autorzy powinni zostawiać na swoje blogi i tyle. Dla mnie taka recenzja która przesłania minusy a skupia się tlyko na plusach jest oszustwem i tyle.

W drugą stronę też to powinno działać. Ale jak ktoś jest do gry z góry uprzedzony, to dla niego recenzja, gdzie się nazywa grę słabą, jest miodem na uszy.Polecam się zapoznać z definicją recenzji. Rzetelne przedstawienie produktu może istnieć tylko wtedy, gdy piszemy suche fakty techniczne, czyli w przypadku gier będzie to np. rozdzielczość. Jak ocenisz ciężkość sterowania w Killzone 2? Jest duży input lag, powoduje to ogólną ociężałość postaci. Jest to obiektywnie zaleta czy wada?Swoją drogą - przedstawcie dowody na kupowanie recenzji. I to nie w postaci "gra X to crap, więc te recenzje, gdzie jest ocena 8/10 lub wyższa są kupione".




Trwa Wczytywanie