Tak, powiedzmy, że nawet do pierwszego Xboksa.
Tak, powiedzmy, że nawet do pierwszego Xboksa.
Nieźle, ale plany Microsoftu sięgają dalej. I to aż do pierwszego Xboksa. Co powiecie na to, że Xbox One mógłby pewnego dnia odpalać gry z Xbox? Wydaje się to prawie niemożliwe, ale takiego rozwiązania nie wyklucza Phil Spencer. Stąd też na wpis "mam bardzo głupie pytanie, ale skoro Xbox One otrzyma emulator Xboksa 360, ile pracy wymagałoby przygotowanie wstecznej kompatybilności dla gier z pierwszego Xboksa?", które zadał mu jeden z fanów na Twitterze, odpowiedział: "nie uważam, żeby to było głupie pytanie. Zadawałem je często naszemu zespołowi od wstecznej kompatybilności. Najpierw jednak musimy skończyć wsparcie dla 360" - odpowiedział Phil.
Jego odpowiedź nie jest jasna i ewedentnie stanowi mrugnięcie okiem. Phil zadawał to pytanie często zespołowi od wstecznej kompatybilności - w domyśle dowiadujemy się, że być może będzie to kiedyś możliwe, a jeśli tak, to Microsoft może się na to zgodzić. Ale kiedy i jak? Tego nie wiemy i pewnie przez jakiś czas pozostanie to tajemnicą.