Nad filmem osadzonym w uniwersum Borderlands pracuje firma Lionsgate. Wiemy także, że w produkcję zaangażowani są bracia Avi oraz Ari Arad, którzy pracowali także przy filmach ze Spider-manem czy Iron Manem w roli głównej. O tym, że faktycznie powstanie taki obraz, poinformował CEO Lionsgate. - Częścią naszej strategii jest wejście do gatunku gier, Peter Levin poszukuje nowych marek ze zbudowaną społecznością, które można przerobić na świetne filmy kinowe czy programy telewizyjne - czytamy w informacji prasowej wystosowanej przez Lionsgate Motion Picture Group, która zapewnia jednocześnie, że film Borderlands będzie równie sarkastyczny, cięty i bezwzględny co gra, którą pokochały miliona na całym świecie.
- Ten sojuesz jest idealnie wymierzony w stworzenie odważnego, prowokacyjnego i niczym nie ograniczonego obrazu, w którym rozsmakują się fani Borderlands na całym świecie - przekonuje prezes Take-Two Interactive - Strauss Zelnick. Niestety, poza tymi zapewnieniami nie wiemy jeszcze nic - ani kiedy film zadebiutuje w kinach, ani też, kto go wyreżyseruje lub w nim zagra. Macie jakieś swoje typy?