LawBreakers potrzebuje dobrego partnera, by pojawić się na konsolach

Paweł Pochowski
2015/09/08 16:45
0
0

Cliff Bleszinski przyznaje, że debiut gry na konsolach nie odbędzie się bez dodatkowej pomocy.

LawBreakers potrzebuje dobrego partnera, by pojawić się na konsolach

Powód jest prozaiczny. Jego własne studio, Boss Key Productions, ma po prostu zbyt mało pracowników, aby równocześnie pracować nad pecetową, jak i konsolowymi wersjami LawBreakers. Gra oczywiście może pojawić się na PlayStation 4 czy Xbox One, ale by ją stworzyć przydałaby się dodatkowa moc przerobowa, chociażby w postaci zewnętrznego studia, które zajęłoby się przygotowaniem portu gry. - Ludzie mówią mi 'nigdy nie zadebiutujecie na konsolach', a ja im na to 'nigdy tak nie twierdziłem'. Teraz mamy 40 osób. Nawet, gdybyśmy chcieli stworzyć konsolowe wersje, sami nie dalibyśmy rady - powiedział Cliff.

- Nie bylibyśmy w stanie sami przygotować portu. Potrzebowalibyśmy do tego naprawdę świetnego partnera, który zająłby się chociażby zapewnieniem 60 klatek na sekundę, opracowaniem sterowania i upewnieniem się, że gra będzie fantastyczna - kontynuuje Cliff, który jednak wie, że można to osiągnąć. Jako przykład podał Titanfall, którego przecież grało się świetnie i na PC, i na konsolach.

GramTV przedstawia:

Póki co LawBreakers celuje tylko w PC. Gra będzie arenową strzelanką korzystającą z modelu F2P i ukaże się w przyszłym roku.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!