Mimo to działania podejmowane przez medialnego giganta, który jeszcze przed kilkoma laty był właścicielem innej firmy z branży gier, Activision Blizzard, mogą wprowadzać niepokój na najwyższych szczeblach Ubisoftu - zwłaszcza, że szefostwo firmy już zadeklarowało, że zrobi wszystko, by zachować swoją niezależność. Tymczasem Vivendi, po zwiększeniu swojego udziału z 6,6 do 10 proc. pod koniec ubiegłego roku, dokupiło kolejny pakiet akcji spółki - i wcale nie jest powiedziane, że na tym zakończy swoje zakupy.
Medialny gigant, niegdysiejszy właściciel Activision Blizzard, zwiększa swój udział w Ubisofcie. Czy pakiet większościowy spółki jest zagrożony?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!