Gracze donoszą o licznych problemach technicznych, ale i tak tytuł sprzedaje się jak ciepłe bułeczki.
Gracze donoszą o licznych problemach technicznych, ale i tak tytuł sprzedaje się jak ciepłe bułeczki.
Hello Games w swoim debiucie posłało inne studia do kąta - dotychczas najlepszym tegorocznym wynikiem mógł pochwalić się XCOM 2 (133,022 grających jednocześnie po premierze), tuż przed Dark Souls 3 (129,975) oraz Total War: Warhammer (113,019). Lepsze wyniki wypracowują jedynie największe marki - Skyrim (280,000 graczy jednocześnie w premierowym tygodniu) czy GTA V (364,000). A przecież No Man's Sky sprzedawany jest nie tylko na Steam, ale także na GOG-u, co na pewno podbija statystyki sprzedaży.
Niestety, żeby nie było zbyt różowo posiadacze pecetowej wersji No Man's Sky donoszą o licznych problemach. Spadki animacji? Owszem. Wywalanie się gry do pulpitu? W zestawie. Taring obrazu? Niestety też. A wszystko niezależnie od mocy komputera, bo skarżą się nawet gracze posiadający mocne pecety (np. z grafiką GeForce GTX 980ti). Nie polecamy także korzystania ze skrótu "alt + tab", ponieważ po przeskoczeniu do pulpitu ciężko powrócić do gry. PC Gamer donosi o możliwych rozwiązaniach problemu - w menadżerze zadań kliknijcie prawym przyciskiem myszy na tytule produkcji i wybierzcie "przeskocz do" lub kliknijcie "graj" w bibliotece Steam, a być może uda się Wam powrócić do zabawy bez konieczności włączania całości od nowa, ale nie obiecujemy, że to zadziała.
Koniec końców pierwsze recenzje od graczy są przeciętne - na Steam No Man's Sky ma "mieszaną" notę, a tytuł poleca jedynie 55 procent użytkowników. Adam był w swojej recenzji łaskawszy i wystawił notę 7.0, ale nie ukrywa, że "podróżując po kosmosie z czasem wpadamy w rutynę".
Jeśli mimo to gracie w No Man's Sky, trzymajcie zestaw porad na start.