Na Death Stranding poczekamy krócej niż na PlayStation 5.
Na Death Stranding poczekamy krócej niż na PlayStation 5.
Hideo Kojima nie słynie z pośpiechu, jeśli chodzi o opracowywanie nowych gier. To sprawiło, że fani zaczęli żartować sobie, że zanim Death Stranding trafi w ich ręce, będą musieli zainwestować w PS5. Jednak - jak podkreślił Hideo Kojima w rozmowie z DualShockers podczas RTX Sydney - data premiery gry została już zaplanowana, a produkcja ma trafić na obecną generację sprzętu. Oczywiście, trzeba zawsze liczyć się z możliwością przesunięcia terminu, ale dobrze jest mieć świadomość, że twórcy mają plan prac, a czas oczekiwania zmieści się w granicach rozsądku. Nieco wcześniej - dość enigmatycznie - Kojima oświadczył, że Death Stranding ukaże się przed kolejną olimpiadą.
Póki co, możemy cieszyć się jedynie trailerami i pierwszymi zapowiedziami. Hideo Kojima jest zadowolony, że filmy wzbudzają emocje wśród odbiorców i wywołują spekulacje. W trailerach można znaleźć szereg wskazówek, jednak jeszcze nikt nie zdołał ułożyć wszystkich fragmentów układanki. Kojima obawia się nieco, że któregoś dnia komuś się to uda...