Twórcy Śródziemia: Cienia Wojny z nożem na gardle, ale im presja nie przeszkadza

Patryk Purczyński
2017/05/22 16:46
4
0

Monolith Productions wie, że pomimo sukcesu Cienia Mordoru nie może zawalić kolejnej części. Następnej szansy może bowiem nie być.

Twórcy Śródziemia: Cienia Wojny z nożem na gardle, ale im presja nie przeszkadza

- Być może niektórzy się z tym nie zgodzą, ale sądzę, że stres ma na nas generalnie naprawdę pozytywny wpływ - uważa Michael de Platter, wiceprezes Monolith Productions ds. kreacji. Jego ekipa pracuje obecnie nad grą Śródziemie: Cień Wojny i podobnie jak w przypadku pierwszej części, Cienia Mordoru, stawka jest szalenie wysoka - stąd i napięcie towarzyszy temu przedsięwzięciu niebagatelne.

- Całe studio poświęca się jednej grze. Przypuszczenie jest takie, że jeśli zawiedziemy, jesteśmy zgubieni. Wszystko albo nic. To naprawdę ekscytujące i motywujące. W Cieniu Mordoru było to jasne i wyraźne; taka była sytuacja. "To nasza pierwsza próba w gatunku. Jeśli nie odniesiemy sukcesu, nikt nie da nam drugiej szansy". Teraz towarzyszy nam identyczne nastawienie - stwierdza de Platter.

GramTV przedstawia:

W Cieniu Mordoru Monolith pokazał, że potrafi robić przygodowe gry akcji na światowym poziomie, ale zdaniem wiceprezesa studia klasę trzeba potwierdzać za każdym razem. - Oczywiście jest to niebywale stresujące, ale nie ma zbyt wielu gier czy studiów AAA. Mentalność musi być więc taka, że albo robisz coś wyśmienicie, albo zapewne nikt nie będzie chciał przeznaczyć na twoją pracę dużych sum pieniędzy - kwituje.

Śródziemie: Cień Wojny zmierza na pecety, Xboksa One i PlayStation 4. Ostatnio prezentowaliśmy Wam trailer prezentujący otwarty świat. Gra ukaże się 25 sierpnia.

Komentarze
4
koNraDM4
Gramowicz
23/05/2017 19:14
MisioKGB napisał:
Knightshade napisał:

Wszystko fajnie, na pewno obie gry z serii Śródziemie odniosły/odniosą duży sukces (tak, nie grałem w pierwszą część jeszcze), ale chciałbym by Monolith powrócił do swoich starszych marek czyli np. Shogo, No One Lives Forever, Claw, może i by udało im się odkupić prawa do F.E.A.R'a, wtedy byłbym szczęśliwy :)

F.E.A.R. potrzebowałby reebotu, pełnego krwi i mrocznych zakamarków korporacji z dużą dawką elementów nadprzyrodzonych w tle. W taką grę zagrałbym na pewno? Shogo? Wyśmienicie, też bym chętnie pograł, oryginał był bardzo fajny no i grafika była ładna. Co do Cienia Mordoru, panowie chyba troszkę przesadzają, starsi gracze pamiętają ich za wiele fajnych tytułów w tym wyżej wymienione i to nie jest jakiś tam benjaminek tylko dobre studio.

No już bez przesady, Cień mordoru był naprawdę fajną grą, może nie idealną no i fabuła taka sobie oraz było pełno głupich zadań pobocznych ale system nemezis i czysty gameplay według mnie stały na wysokim poziomie. Może po prostu ten typ gry do ciebie nie przemawia ale co by nie patrzeć to w nowego feara bym też zagrał.

dariuszp
Gramowicz
23/05/2017 09:26

Tak ale to tylko starsi gracze. Rynek kieruje się do młodych.

MisioKGB
Gramowicz
22/05/2017 20:19
Knightshade napisał:

Wszystko fajnie, na pewno obie gry z serii Śródziemie odniosły/odniosą duży sukces (tak, nie grałem w pierwszą część jeszcze), ale chciałbym by Monolith powrócił do swoich starszych marek czyli np. Shogo, No One Lives Forever, Claw, może i by udało im się odkupić prawa do F.E.A.R'a, wtedy byłbym szczęśliwy :)

F.E.A.R. potrzebowałby reebotu, pełnego krwi i mrocznych zakamarków korporacji z dużą dawką elementów nadprzyrodzonych w tle. W taką grę zagrałbym na pewno? Shogo? Wyśmienicie, też bym chętnie pograł, oryginał był bardzo fajny no i grafika była ładna. Co do Cienia Mordoru, panowie chyba troszkę przesadzają, starsi gracze pamiętają ich za wiele fajnych tytułów w tym wyżej wymienione i to nie jest jakiś tam benjaminek tylko dobre studio.




Trwa Wczytywanie