Chyba nikt nie przewidział aż tak ogromnego sukcesu PlayerUnknown's Battlegrounds. Sami autorzy gry w swych założeniach byli, jak się okazuje, bardzo skromni.
Chyba nikt nie przewidział aż tak ogromnego sukcesu PlayerUnknown's Battlegrounds. Sami autorzy gry w swych założeniach byli, jak się okazuje, bardzo skromni.
- Wielu członków wewnętrznego zespołu nie mogło w to uwierzyć - przyznaje Brendan Greene, szef działu kreacji w studiu Bluehole. Jak zdradza, obecni w zespole weterani przemysłu interaktywnej rozrywki podejrzewali, że PlayerUnknown's Battlegrounds rozejdzie się w przedziale 200-300 tys. egzemplarzy, licząc pierwszy rok sprzedaży. On sam w swych przewidywaniach był śmielszy, szacując milion w ciągu pierwszego miesiąca.
- Kiedy faktycznie gra osiągnęła ten pierwszy milion, w biurze pojawiło się wiele uśmiechniętych twarzy - wspomina Greene. Nawet jemu trudno byłoby sobie jednak wyobrazić, że produkcja Bluehole stanie się aż tak popularna. Teraz jednak nie cofa się przed porównaniami PlayerUnknown's Battlegrounds nawet do samego League of Legends.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!