Twórca nowych Deus Eksów zapewnia: - nie zrezygnowaliśmy z gier single-player

Patryk Purczyński
2017/12/18 18:12

Szef Eidos Montreal David Anfossi przekonuje, że studio nie odetnie się od swoich korzeni, by podążyć w kierunku gier jako usług.

Twórca nowych Deus Eksów zapewnia: - nie zrezygnowaliśmy z gier single-player

David Anfossi w rozmowie z jednym z fanów na Twitterze zapewnił, że Eidos Montreal nie będzie ślepo podążać za ogólnobranżowym trendem robienia gier jako usług (czyt. nachalnego rozbudowywania aspektu sieciowego). - Nikt nie powiedział, że rezygnujemy z narracyjnych gier single-player. Właśnie takim typem gier się zajmujemy - zapewnił odpowiadając na zarzuty, jakoby kanadyjskie studio obierało kierunek kładzenia większego nacisku na kwestie sieciowe.

- Jako kreatorzy musimy próbować nowych rzeczy, gdyż one nas stymulują. Nie możemy jednak zaprzeczać temu, co stworzyliśmy w Eidos Montreal - stwierdził Anfossi. Dodał również, by wypatrywać nowej, silnej przygodowej gry akcji. Niewykluczone, że chodzi o nową odsłonę Deus Ex. Ostatnio o planach jej stworzenia wspominał sam dyrketor wykonawczy Square Enix, Yosuke Matsuda.

GramTV przedstawia:

Komentarze
14
Headbangerr
Gramowicz
19/12/2017 15:37

Drewniany cyber-Jensen zraził mnie całkowicie do tej serii. Będąc młodszy o jakieś 30 lat pewnie bym się nim jarał. Cool okularki - są, cool zabawki - są, śmiertelna powaga w każdej sytuacji - jest. Nie wiem nawet, jak ktoś taki może być traktowany poważnie. Przypomina mi Neo. Jest tak napięty, że wystarczy wbić szpilkę i pierdzielnie z hukiem.

Headbangerr
Gramowicz
19/12/2017 15:37

Drewniany cyber-Jensen zraził mnie całkowicie do tej serii. Będąc młodszy o jakieś 30 lat pewnie bym się nim jarał. Cool okularki - są, cool zabawki - są, śmiertelna powaga w każdej sytuacji - jest. Nie wiem nawet, jak ktoś taki może być traktowany poważnie. Przypomina mi Neo. Jest tak napięty, że wystarczy wbić szpilkę i pierdzielnie z hukiem.

KadwaO
Gramowicz
18/12/2017 22:13
NemoTheEight napisał:
KadwaO napisał:

Najpierw powiedzieli, że stawiają na rozgrywkę sieciową by przyciągnąć inwestrów i innych, a teraz starają się utrzymać resztkę fanów, bo graczom to się nie spodobało...

Cżó, inwestorzy tak naprawdę mają  gdiześ jakie gry robisz. Im chodzi o kasę. Jeśli twoja gra przyciaga graczy to inwestorzy sypną kasą, zey dostać jej wiećej spowrotem. Jak nie masz graczy to inwestorzy nici nie dadzą kasy.

No nie do końca, jak chcesz kase, a nie masz gry to mówisz, że robisz grę taką jaka przynosi duże dochody (+ łączysz ze znaną marką) i co z tego, że nie pasuje do marki to inwestorzy wykładają pieniądze, bo nie za bardzo się znają na temacie, a liczą, że wypali i przyniesie dochody.




Trwa Wczytywanie