Do sieci wypłynęło wideo, które studio Double Damage przedstawiło EA, chcąc przekonać wydawcę do zrealizowania gry na wzór słynnego X-Winga.
Do sieci wypłynęło wideo, które studio Double Damage przedstawiło EA, chcąc przekonać wydawcę do zrealizowania gry na wzór słynnego X-Winga.
Doszło do tego w 2016 roku. Double Damage planowało oprzeć grę na kampanii dla jednego użytkownika oraz przełożyć formułę znaną z X-Winga na współczesne standardy, wliczając w to dostosowanie sterowania do padów oraz możliwość zapisywania stanów rozgrywki. - Szanse były iluzoryczne, nasze nadzieje na to, że projekt zostanie poważnie rozpatrzony były bliskie zeru - przyznaje Travis Baldree, szef Double Damage.
- Zrobiliśmy to bardziej dla własnej satysfakcji niż z perspektywą otrzymania zielonego światła na realizację projektu. EA było bardzo łaskawe wysłuchując nas, ale do niczego nie doszło i ruszyliśmy naprzód - dodaje.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!