Mikropłatności znalazły się pod lupą Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.
Mikropłatności znalazły się pod lupą Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.
Od czasu Star Wars Battlefront II loot boxy stały się niezwykle często poruszanym tematem. Za gry z losowymi paczkami dodatków wziął się między innymi rząd Hawajów, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Belgii, a nawet Nowej Zelandii. Teraz, z mocnym opóźnieniem, sprawą zainteresował się również rząd w Polsce. Jak ustaliła Rzeczpospolita, sprawę bada już Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, którego biuro prasowe wydało krótkie oświadczenie. Możemy w nim przeczytać:
Klient kupujący towar w sklepie ma prawo oczekiwać, że towar będzie w 100 proc. pełnoprawnym produktem, z którego będzie mógł w pełni korzystać, a do ukończenia którego nie będzie musiał dokonywać dodatkowych zakupów.
Aktualnie nie ma jednak żadnych konkretnych planów. Na początku Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii ma zamiar porozmawiać na ten temat z przedstawicielami branży. Dopiero później podjęte zostaną ewentualne kroki w celu działań regulacyjnych.