Do sieci wypłynęły gorące plotki o nowej odsłonie Assassin's Creeda. Wygląda na to, że czeka nas kolejna podróż do starożytności.
Do sieci wypłynęły gorące plotki o nowej odsłonie Assassin's Creeda. Wygląda na to, że czeka nas kolejna podróż do starożytności.
Mapa obejmuje rzekomo Achaję, Macedonię, Epir, Trację, Azję, Morze Egejskie i Jońskie. Poszczególne prowincje podzielone są na regiony. W grze mają pojawić się dwie grywalne postacie, ale po wybraniu jednej z nich trzeba się jej trzymać do końca kampanii. Powrócą bitwy morskie, systemy bractwa i renowacji, rozbudowany zostanie crafting, a dopasowanie będzie wyglądało podobnie jak w Assassin's Creed: Unity, tyle że po przejściu znaczących usprawnień. Powrócą bomby dymne i koło wyboru broni. Spektakularnie brzmi ponadto wzmianka o starciach z mitycznymi bestiami i legendarnymi statkami.
Rozgrywka fragmentarycznie ma ponadto toczyć się w czasach współczesnych. Według źródła tych informacji premiery Assassin's Creed Odyssey należy spodziewać się jesienią bieżącego roku. To by oznaczało, że oficjalna zapowiedź gry nieuchronnie nastąpi na targach E3 2018. Dwóch informatorów, do których dotarło Kotaku, wspomina natomiast o premierze w roku fiskalnym 2019, który kończy się 31 marca 2019.
Plotki o usytuowaniu akcji nowej odsłony serii ma dodatkowo potwierdzać upublicznione przez JeuxVideoLive zdjęcie breloka, które publikujemy poniżej.