Powrotu Splinter Cella spodziewano się już na E3 2017, ale i wówczas oczekiwania nie zostały zaspokojone. W tym roku mogło się wydawać, że Sam Fisher faktycznie jest blisko - główny bohater serii pojawił się bowiem w Ghost Recon Wildlands, co traktowano jako dobry wstęp do nowej odsłony Splinter Cella. Gra pojawiła się też w ofercie kanadyjskiego Amazonu, z którego prawidłowo wyciekł przecież chociażby Rage 2. Ubisoft, nawet jeśli prace nad tytułem trwają, uznał najwyraźniej, że jest jeszcze za wcześnie, by móc pokazać projekt światu.
Fani Sama Fishera ostrzyli sobie zęby na jego wielki powrót na tegorocznym E3, ale musieli obejść się smakiem. Fakt ten komentuje Yves Guillemot.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!