W Cyberpunku 2077 jak w życiu - konsekwencje będą do nas wracały po czasie. Twórcom zależy na realizmie i dojrzałości opowiadanej historii.
W Cyberpunku 2077 jak w życiu - konsekwencje będą do nas wracały po czasie. Twórcom zależy na realizmie i dojrzałości opowiadanej historii.
- Chcemy opowiedzieć naprawdę realistyczną historię. Nigdy zatem nie określimy, czy dany wybór jest dobry czy zły. Musisz myśleć o tym, co sam uważasz za słuszne. Czasami to co uważasz za właściwe jest faktycznie dobre. Czasami, jak w prawdziwym życiu, będzie to dobra rzecz i spotkają cię pozytywne konsekwencje. Czasami jednak może być odwrotnie - zaznacza.
- Nie chcemy, żeby gracze spodziewali się tego, co się wydarzy. Wtedy robi się nudno i sprowadza się do udzielania poprawnych odpowiedzi. Zależy nam na zrobieniu dojrzałej gry. Częścią tego jest przemoc, seks, ale także emocje, konieczność ruszenia głową. Czasami możesz o pomyśleć o czymś, co wydaje się dobrym pomysłem. Może to do ciebie wrócić później, w formie wielkiej konsekwencji, z której nie zdawałeś sobie sprawy, a którą musisz zaakceptować - kontynuuje Weber.
- Jedną z rzeczy, które także lubimy robić, jest to, że czasami konsekwencje pojawiają się dopiero po pięciu godzinach, tak jak w prawdziwym życiu. Wtedy prawdopodobnie nie będzie ci się już chciało wracać do zapisanego stanu rozgrywki i dokonać innego wyboru. Musisz z tym żyć, ale to część twojej opowieści. Moim zdaniem właśnie tak opowiada się najlepsze historie dla dorosłych - dodaje.