Początki Larian Studios nie wyglądały zbyt różowo, a współpraca z wydawcami po prostu się nie układała.
Początki Larian Studios nie wyglądały zbyt różowo, a współpraca z wydawcami po prostu się nie układała.
Na kanale Gameumentary na YouTube udostępniono godzinny film poświęcony historii Larian Studios - twórców cieszących się uznaniem RPG-ów Divinity: Original Sin. Na wideo cofamy się aż do połowy lat 90., gdy Atari podpisało umowę ze Swenem Vinckem i jego przyjacielem na stworzenie RPG o nazwie "Ragnarok and Less". Vincke przyznał, że był to tylko jeden z głupich tytułów. Później Atari upadło. Kolejne doświadczenia Larian Studios również nie wyglądały najlepiej, wydawcy za bardzo naciskali na szybkie wypuszczanie gier. Tak było w przypadku Divine Divinity oraz Divinity 2: Ego Draconis, które sprzedało się dobrze mimo technicznych problemów. Jak mówi Vincke:
- Gra została wydana o wiele za wcześnie, otrzymaliśmy najgorsze oceny na Metacritic w historii. To było bardzo bolesne. Myśleliśmy "jak u licha tak skończyliśmy?" i "co do licha możemy zrobić, żeby sytuacja się nie powtórzyła?" Odpowiedź brzmiała tak: "po prostu nie możemy współpracować z wydawcami. To zwyczajnie nie działa." Za każdym razem, kiedy ktoś jest zaangażowany w projekt, coś nie wychodzi, z powodu tego, jak pracujemy, a może dlatego, że jestem jaki jestem.
Vincke przeanalizował, jaka część zysków trafiła do wydawcy i uznał, że byłoby lepiej, gdyby te wszystkie pieniądze znalazły się w rękach studia. Obecnie Larian Studios jest niezależne.
W dalszej części filmu omawiane jest Divinity: Original Sin, które pierwotnie miało być "szybkim" projektem na Xbox Arcade, jednym z tanich, głupich RPG-ów, które da się ukończyć w 15 godzin i które kosztują około 20 euro. Okazało się jednak, że twórcy (a przynajmniej Vincke) nie potrafili zrobić niczego na małą skalę.
Gameumentary przygotowuje kolejne wideo poświęcone Larian Studios - omówione w nim będzie m.in. projektowanie Original Sin i Original Sin 2.