Tytuły te co prawda nie znalazły uznania w oczach krytyków, ale przedstawiciele Stainless Games wierzą, że dzięki funduszom zapewnionym przez THQ Nordic zła karta wkrótce się odwróci. - Ta umowa pozwala Carmageddonowi na znalezienie domu, na jaki zasługuje - mówi Patrick Buckland, założyciel studia. - Jako niezależny producent zainwestowaliśmy mnóstwo czasu i pieniędzy w tę markę od czasu jej nabycia w 2012 roku, ale nigdy nie dysponowaliśmy zasobami, które pozwoliłyby nam zmaksymalizować jej użycie. Planujemy współpracować z THQ Nordic, pozwalając Carmageddonowi znaleźć swoje zasłużone miejsce w panteonie gier wideo - dodaje.
Stainless Games nie jest już właścicielem praw do marki Carmageddon. Nabyła je firma THQ Nordic, bo któż by inny?