Film Minecraft tuż za rogiem... bardzo, bardzo dużego bloku

Zapowiadany kilka lat temu film Minecraft nie będzie miał swej premiery w maju 2019, jak pierwotnie zakładano - obecnie mówi się o 4 marca 2022. Informację tę podano kilka miesięcy po doniesieniach Variety, które pisało, że funkcję reżysera przejął Peter Sollett (reżyserował Nick i Norah). Zastąpił on twórcę U nas w Filadelfii - Roba McElhenneya. Rob McElhenney zrezygnował z powodu problemów z harmonogramem, podobnie jak Steve Carrell, który miał wystąpić w filmie.

- Ponieważ jesteśmy przede wszystkim twórcami gier, stworzenie filmu będzie nowym i ekscytującym wyzwaniem. I choć film musi różnić się od gry (w przeciwnym razie byłby to nieskończony film w bardzo niskiej rozdzielczości), jedna rzecz pozostanie bez zmian. Chcemy zrobić film - tak, jak grę - dla was. Inspirujemy się wieloma rzeczami, ale przede wszystkim niesamowitymi kreacjami tworzonymi każdego dnia przez społeczność w Minecrafcie - pisze Mojang na blogu. Firma pochwaliła się też nawiązaniem współpracy z Warner Bros.

Film ma przedstawić historię nastoletniej dziewczyny i jej przyjaciół, których zadaniem jest ocalenie Overworldu przed niszczycielskim Smokiem Endu. Na razie o fabule niczego więcej nie wiadomo.

- Podsumowując: film ma datę premiery. Ma reżysera. Ma oficjalną fabułę, a my WCALE NIE ODLICZAMY DNI DO TEGO MONUMENTALNEGO WYDARZENIA. 1053, 1052, 1051... - konkluduje Mojang.