Nowy Need for Speed będzie oparty na fundamentach serii – zapewnia menedżer społecznościowy. Podkreśla on, że dwa kluczowe elementy nie odejdą w zapomnienie.
Nowy Need for Speed będzie oparty na fundamentach serii – zapewnia menedżer społecznościowy. Podkreśla on, że dwa kluczowe elementy nie odejdą w zapomnienie.
Nowy Need for Speed został już oficjalnie zapowiedziany przez EA, ale mimo to twórcy gry niechętnie dzielą się na razie informacjami na jej temat. Nieco światła na produkcję szykowaną na 25-lecie serii rzucił menedżer społecznościowy Ben Walke. Zapewnił on, że gracze będą mogli sporo pozmieniać w swoich samochodach.
Można powiedzieć, że samochody i ich dopasowywanie to siła napędowa tego, co robimy. Bez któregokolwiek z tych elementów NFS nie istniałby w takiej formie, w jakiej go znamy. Te dwa elementy odgrywają kluczową rolę w serii i są dwoma aspektami, które postrzegamy jako fundamentalne. To oznacza, że nigdzie nie odchodzą, ponieważ NFS bez nich nie miałby racji bytu.
Te ogólnikowe stwierdzenia muszą nam na razie wystarczyć. Fani serii muszą uzbroić się w sporo cierpliwości bowiem Electronic Arts nie planuje prezentować Need for Speeda na tegorocznych targach E3. Pierwszych pokazów najwcześniej możemy spodziewać się w wakacje. Grunt, że premiera tytułu planowana jest na bieżący rok.